Zobacz wideo: Zmiany nazw miejscowości w Kujawsko-Pomorskiem.

W grudniu, tuż po świętach, Mateusz wyszedł z domu i przez kilkanaście godzin nie dawał znaku życia. Zaniepokojona rodzina zgłosiła na policję zaginięcie. 28 grudnia funkcjonariusze znaleźli zwłoki 23-latka przy garażach, w pobliżu pałacu w Półwiesku Małym. Po przeprowadzeniu oględzin ustalono, że mężczyzna został zamordowany. W tej sprawie policja zatrzymała młodszego znajomego ofiary.
– Podejrzany Dominik G. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśniając, opisał przebieg przestępstwa – tłumaczy prok. Jacek Lasiński, zastępca Prokuratora Rejonowego w Rypinie. – Nie potrafił jednak wyjaśnić motywów, powodów swojego czynu.
Czytaj także
Sprawca usłyszał zarzut z art. 148§1 KK. – "kto zabija człowieka podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności".
Prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Rypinie wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Sąd zdecydował, że najbliższe trzy miesiące Dominik G. spędzi w areszcie. Jak dodaje prokurator Lasiński, trwają dalsze intensywne czynności śledcze, zmierzające zarówno do zebrania pełnego materiału dowodowego, jak i wyjaśnienia wszystkich okoliczności związanych ze śmiercią 23-letniego Mateusza.