- Jako pierwsi otworzyliśmy ogródki piwne w Brodnicy. Daliśmy im początek. Teraz chcemy powiększyć obszar lokalu. Oczekiwania turystów są coraz większe.
Podjęliśmy temat z konserwatorem zabytków, otrzymaliśmy pozytywną zgodę. Mamy projekt. Możemy ubiegać się o dofinansowanie inwestycji ze środków unijnych. Koszt (głównie bardzo drogich materiałów) wynosi 800 tys. złotych. Żeby działać i dostać dotację musimy mieć zgodę miasta i prawo do własności gruntu - argumentowała podczas ostatniej sesji Halina Wojcieszko z firmy Smok, dzierżawca lokalu sąsiadującego z wieżą mazurską.
Radni zgodzili się wydzierżawić teren właścicielom smoka na 15 lat - 13 głosami za, 5 przeciw i jednym wstrzymującym się. Choć słów krytyki wobec projektu (prezentowanemu poniżej) nie brakowało. Główny zarzut dotyczył planowanego remontu mostu przy ul. Mostowej. Projekt będzie gotowy dopiero w czerwcu.
- Most wymaga remontu, obiekt będzie oszklony. A jeśli właściciel będzie się domagał odszkodowania jeśli wystąpią szkody podczas remontu? - dopytywał radny Hildebrandt.
- Zadania są oddzielne, ale sprawdziliśmy czy na siebie nie zachodzą. Nie ma żadnych obaw - zapewnił wiceburmistrz Jarosław Radacz.
Kilka głosów wskazywało, że przy wieży powinien stanąć budynek nawiązujący do zabytku, historii. Inne wskazały, że wielu projektantów forsuje styl stawiania przy zabytkach nowoczesnych budowli. Jak zapewniła właścicielka lokalu - konserwator zabytków wybrał spośród czterech projektów ten najwłaściwszy, oszklony, który umożliwi mieszkańcom obserwację zarówno tego co będzie się działo wewnątrz lokalu jak i ... po jego drugiej stronie. W planach jest również wybudowanie tarasu - z widokiem na Drwęcę.