https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zachem: błąd gonił błąd? Śledztwo przedłużone do 14 października

(mc)
fot. mekro.pl
Ustalenia Państwowej Inspekcji Pracy nie zostawiają wątpliwości: testy nowej instalacji nie były dobrze zabezpieczone.

- Na każdym etapie, od projektowania aż do odbioru i dopuszczenia nowej instalacji popełnione zostały błędy - mówi Katarzyna Pietraszak, rzecznik Państwowej Inspekcji Pracy w Bydgoszczy.

Inspekcja w bydgoskich zakładach chemicznych Zachem została przeprowadzona w związku z wypadkiem, do którego doszło tam 13 lipca. - Poparzeń drugiego stopnia doznał wtedy jeden z pracowników, który opróżniał nową instalację z cieczą o temperaturze 140 stopni Celsjusza - wyjaśnia Pietraszak.

Niedopuszczalne błędy
Rzecznik bydgoskiej PIP wskazuje na uchybienia w zabezpieczeniu testów nowo zainstalowanych urządzeń:

- W wyniku wycieku na podbrzusze i nogi 50-letniego mężczyzny wylała się niebezpieczna substancja. Nie doszłoby do tego wypadku, gdyby w Zachemie nie popełniono tylu błędów.

Inspektorzy pracy złożyli do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

- Na nasze zlecenie dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja - tłumaczy Włodzimierz Marszałkowski z prokuratury Bydgoszcz-Południe. - Trudno jeszcze mówić o konsekwencjach, jakie mogą ponieść winni. Za narażenie na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia prawo przewiduje jednak karę do trzech lat więzienia. Śledztwo zostało na razie przedłużone do połowy października. Wtedy też poznamy opinię biegłych.

"Zachem" groźny nie po raz pierwszy
- Mogę tylko potwierdzić, że do wypadku doszło podczas testowania nowej instalacji. Poszkodowany otrzymał fachową pomoc lekarską - zapewnia Piotr Kuzimski, rzecznik "Zachemu".

Warto przypomnieć, że 4 sierpnia tego roku wydarzyła się w Zachemie" kolejna awaria. Tym razem był to wyciek propylenu. Na szczęście został w porę opanowany i nikt nie ucierpiał.

Komentarze 22

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
pracownik
PIP powinien również zainteresować się prześladowaniami w CP i ZM osób które mają odmienne zdanie od naczelnego wodza.
Szykuja sie kolejne "przesunięcia" w CP a przewodniczący związku do którego należą przesladowane osoby nic nie robi, a dlaczego nic nie robi - sami sobie odpowiedzcie na to pytanie.
z
zachemowiec
W dniu 20.09.2009 o 18:11, konrad wallenrod napisał:

No pewnie, że nie przejmie, po co im taki trup. Co innego kancelaria dobra i tania. Teraz w Zachemie jest za to byle jaka i droga, ale za to Kunickiego.


Na parterze w A słyszałem, że na Prezesa szykuje się Blady Jan. Może wtedy Ci się poprawi a może o tym wiesz i na niego liczysz. Licz jednak na siebie.
G
Gość
SKORO TANIA TO NIEMOŻE BYĆ DROGA.
p
pracownik zadowolony
W dniu 20.09.2009 o 18:11, konrad wallenrod napisał:

No pewnie, że nie przejmie, po co im taki trup. Co innego kancelaria dobra i tania. Teraz w Zachemie jest za to byle jaka i droga, ale za to Kunickiego.


ale z ciebie buras widzę ,ze nie masz pojecia o niczym. niby komentujesz artykuł o wypadku a jedziesz na zachem i zarzad. a najzabawniejsze ze jestes pracownikiem ukrytym. wstyd taki nick. no ale jestes nikim dlatego sie chowasz za tym nikiem. PROPONUJE ABY LEKCEWAŻYĆ TEGO WALLENRODA I NIEODPISYWAĆ NA JEGO GŁUPIE WYPOWIEDZI.
k
konrad wallenrod
W dniu 20.09.2009 o 17:34, były pracownik napisał:

Nie licz na to , że ADM przejmie Zachem. Stac go było tylko na byłą kancelarię prawną Zachemu.


No pewnie, że nie przejmie, po co im taki trup. Co innego kancelaria dobra i tania. Teraz w Zachemie jest za to byle jaka i droga, ale za to Kunickiego.
b
były pracownik
W dniu 20.09.2009 o 17:19, konrad wallenrod napisał:

Nie mam co do tego wątpliwości , że tam jest super jak patrzę na skład Zarządu ADM. Mimo wszystko zostanę w Zachemie. Jakoś wytrzymam jeszcze pół roku z tym Prezesem. Za pół roku będziemy już mieli nowego właściciela, a on z pewnością merytorycznie oceni dokonania Pana Konrada i nawet związki zawodowe, które tak karmi mu nie pomogą.


Nie licz na to , że ADM przejmie Zachem. Stac go było tylko na byłą kancelarię prawną Zachemu.
k
konrad wallenrod
W dniu 18.09.2009 o 17:38, były pracownik napisał:

Widząc Twoje niezadowolenie z Zachemu proponuję Ci przejsc do ADM Bydgoszcz. Tam jest super!


Nie mam co do tego wątpliwości , że tam jest super jak patrzę na skład Zarządu ADM. Mimo wszystko zostanę w Zachemie. Jakoś wytrzymam jeszcze pół roku z tym Prezesem. Za pół roku będziemy już mieli nowego właściciela, a on z pewnością merytorycznie oceni dokonania Pana Konrada i nawet związki zawodowe, które tak karmi mu nie pomogą.
k
konrad wallenrod
W dniu 18.09.2009 o 18:36, ~stefan~ napisał:

masz racje ADM to podstawa HAHAHAHAHAHA acha przypominam ci tylko ,ze te hondy zakupila pani prezesowa a.z. durna pało jak ty malo wiesz


A Ja tobie przypominam, że w momencie zakupu samochodów firma miała kilkadziesiąt milionów zysku. A dzisiaj ma potężne straty, a zarząd używa samochodów służbowych do prywatnych celów traktując je jak swoją własność. A za paliwo płacimy my pracownicy.
k
konrad wallenrod
CZY MI SIE WYDAJE CZY NASZ PREZES PRZESZEDŁ DŁUGĄ DROGĘ OD TEGO SPAWACZA.ALE TO NIEWAZNE PRAWDA???? ZASTANÓW SIĘ CO PISZESZ TY GAMONIU!!! WIDZĘ ŻE ŻAL CI DUPSKO ŚCISKA ,ZE PREZES BYŁ SPAWACZEM SKONCZYL STUDIA I TO NIE JEDEN KIERUNEK NO ALE TY TO WSZYSTKO PEWNIE WIESZ!!!!!! ZAWIŚĆ I ZAZDROŚĆ PRZEZ CIEBIE PRZEMAWIA. JAKI TY JESTEŚ malutki.....o tyci...........
[/
Droga od spawacza biegła od związku zawodowego poprzez Radę Pracowniczą, aż do członkowstwa w PO. Po drodze studia za pieniądze Zachemu i z pomocą Nierebińskiego. Prezes Zachemu powinien być haryzmatycznym przywódcą z wizją, a takim z pewnością nie jest polityk - karierowicz Konrad.
~stefan~
CZY MI SIE WYDAJE CZY NASZ PREZES PRZESZEDŁ DŁUGĄ DROGĘ OD TEGO SPAWACZA.ALE TO NIEWAZNE PRAWDA???? ZASTANÓW SIĘ CO PISZESZ TY GAMONIU!!! WIDZĘ ŻE ŻAL CI DUPSKO ŚCISKA ,ZE PREZES BYŁ SPAWACZEM SKONCZYL STUDIA I TO NIE JEDEN KIERUNEK NO ALE TY TO WSZYSTKO PEWNIE WIESZ!!!!!! ZAWIŚĆ I ZAZDROŚĆ PRZEZ CIEBIE PRZEMAWIA. JAKI TY JESTEŚ malutki.....o tyci...........
~wojtek~
Awarie w tak duzej firmie zawsze się zdarzały. Na szczęście instalacje są coraz lepiej zabezpieczone. Nikt nie pyta i niemowi w artykule o zdrowie pracownika poszkidowanego, nikt nie mowi ,że dzięki Prezesowi ptrzymał najszybszą i najlepszą pomoc w Bydgoszczy a gdy zaszła potrzeba nawet uruchomiono pomoc w szpitalu w Gryficach. Nie wspominam o pomocy finansowej bo to drobiazg. Ważne ,że pracownik dochodzi do zdrowia chociaż to długi proces.
~stefan~
masz racje ADM to podstawa HAHAHAHAHAHA acha przypominam ci tylko ,ze te hondy zakupila pani prezesowa a.z. durna pało jak ty malo wiesz
b
były pracownik
W dniu 18.09.2009 o 15:43, konrad wallenrod napisał:

Tak tak Zarząd próbuje przeżyć. W Hondach i z pensją kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie + Rady Nadzorcze. A nie zapominaj, że pół roku temu nasz Prezes zrobił zamch na nasze wynagrodzenia, proponując ich obniżkę szczególnie dotkliwą dla pracowników bzpośrednio produkcyjnych. A nie zwalnia tylko dlatego, że nie ma na wypłaty z odszkodowań, które musiałby wypłacić z tytułu obowiązywania Pakietu Gwarancji Socjalnych. Ponadto w skali całego przdsiębiorstwa koszty osobowe nie są szczególnie wysokie w stosunku do innych kosztów np. surowców. A przeciż najważniejszy dla naszego Prezesa zawsze był i jest spokój społeczny, pozwalający jemu trzymywać się na stanowisku, a jego partyjnym kolegom żyć dostatnio.


Widząc Twoje niezadowolenie z Zachemu proponuję Ci przejsc do ADM Bydgoszcz. Tam jest super!
k
konrad wallenrod
W dniu 18.09.2009 o 14:46, ~stefan~ napisał:

o tak podwyzki,podwyzki ble,ble,ble........przejesc wszystko doprowadzic firme do upadku i za rok wszyscy na bruku. zastanowcie sie czas pomyslec o ludziach a ja jak widze zarzad nie zwalnia pracowników tlumaczac sie kryzyzem tylko w ciezkich czasach probuje przezyc........


Tak tak Zarząd próbuje przeżyć. W Hondach i z pensją kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie + Rady Nadzorcze. A nie zapominaj, że pół roku temu nasz Prezes zrobił zamch na nasze wynagrodzenia, proponując ich obniżkę szczególnie dotkliwą dla pracowników bzpośrednio produkcyjnych. A nie zwalnia tylko dlatego, że nie ma na wypłaty z odszkodowań, które musiałby wypłacić z tytułu obowiązywania Pakietu Gwarancji Socjalnych. Ponadto w skali całego przdsiębiorstwa koszty osobowe nie są szczególnie wysokie w stosunku do innych kosztów np. surowców. A przeciż najważniejszy dla naszego Prezesa zawsze był i jest spokój społeczny, pozwalający jemu trzymywać się na stanowisku, a jego partyjnym kolegom żyć dostatnio.
~stefan~
o tak podwyzki,podwyzki ble,ble,ble........przejesc wszystko doprowadzic firme do upadku i za rok wszyscy na bruku. zastanowcie sie czas pomyslec o ludziach a ja jak widze zarzad nie zwalnia pracowników tlumaczac sie kryzyzem tylko w ciezkich czasach probuje przezyc........
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska