Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zachem Bydgoszcz. Najpierw strajk głodowy, a potem włoski?

(d-ka)
Tak strajkowali w Zachemie przeciw likwidacji firmy i w obronie miejsc pracy
Tak strajkowali w Zachemie przeciw likwidacji firmy i w obronie miejsc pracy Archiwum
Niektórzy pracownicy Zachemu nie godzą się na, ich zdaniem, socjalistyczne odprawy. Którzy?

Nie podoba im się sposób naliczania odpraw, czyli dla wszystkich po równo. Najbardziej niezadowoleni są ci, którzy zarabiali najwięcej.

40 tys. zł dla każdego

Ciech, właściciel Zachemu, zaproponował odszkodowania w wysokości 40 tys. zł dla pracownika. Każdy miałby otrzymać tyle samo łącznie, to znaczy zarówno pracownik, który zarabia 2,5 tys. zł miesięcznie, jak i ten z 7 tys. zł. Z tą różnicą, że zarabiający mniej dostałby 7,5 tys. zł odprawy przewidzianej w Kodeksie pracy (trzy pensje) i dodatkowo jeszcze 32,5 tys. zł - razem jest 40 tys. zł. W drugim przypadku zaś już sama odprawa kodeksowa wynosi 21 tys. zł i by wyrównać do 40 tys. zł potrzeba tylko 19 tys. zł. Wynika więc z tego, że na więcej dodatkowych pieniędzy mogą liczyć zarabiający najmniej.

- Odprawa kodeksowa i tak się należy, dlaczego dostaniemy mniej z obiecanej dodatkowej puli? - pyta jeden z rozgoryczonych pracowników. - To pomysł rodem z komuny!mam cierpieć tylko za to, że byłem lepszym pracownikiem i awansowałem na wyższe stanowisko niż inni?

Dodajmy, że średnia pensja w Zachemie wynosi ok. 4 tys. zł brutto miesięcznie, ale np. specjaliści dostają ok. 5 tys. zł, kierownicy po 7-10 tys. zł.

- Likwidują firmę, choć Ciech obiecał, że będzie ją rozwijał - ubolewa inny pracownik. - Zostaniemy bez pracy i nie mamy już nic do stracenia, więc mówię, że tutaj dojdzie jeszcze przed świętami do strajku głodowego, a później do włoskiego! Instalacje, które trzeba rozebrać szybko, będziemy rozbrajać pół roku, może dłużej.

Związkowcy walczą o 50 tys. zł

Nastroje w Zachemie są wyraźnie złe. Wczoraj do późnych godzin wieczornych trwały negocjacje związkowców o odprawy wyższe niż zaproponowane przez Ciech 40 tys. zł (dziś ciąg dalszy). - Jest duża szansa, że pieniędzy dla zwalnianych osób będzie więcej - komentował wczoraj na gorąco Andrzej Werner, szef zakładowej Solidarności. - Wtedy ludzie się uspokoją, nie dojdzie do strajków.

O ile? Tego Werner powiedzieć nie chciał, ale nieoficjalnie wiemy, że chodzi o 50 tys. zł.

Przypomnijmy, pracę w Zachemie straci wkrótce 600 osób. Ale, niestety, na tym, nie koniec. - Otrzymaliśmy informację o planowanych zwolnieniach grupowych 170 pracowników Zachemu UCR - mówi Tomasz Zawiszewski,dyrektor PUP w Bydgoszczy.

Firma zatrudnia 280 osób. Zabezpiecza produkcję w Zachemie i jest od niego zależna w 80 procentach. Została sprzedana rok temu, więc ludzie nie mogą nawet liczyć na odprawy. Zaś w spółce CTL Tankpol (różne usługi dla Zachemu) wypowiedzenia już wręczono 20-25 osobom.
 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska