Przy kościele św. Jerzego znajdywali schronienie trędowaci. Potem - niedołężni torunianie. W 1811 roku świątynia została rozebrana. Dlaczego? - Proszę spojrzeć, ten kościół znajdował się dokładnie tam, gdzie dzisiaj przebiegają tory tramwajowe - pokazują nam sensacyjne odkrycie panowie pracujący przy Czerwonej Drodze i ulicy Odrodzenia w Toruniu. - Czuwają nad nim archeolodzy.
Dzięki budowie nowego torowiska w sercu Grodu Kopernika, na światło dzienne wyszły mury gotyckiego kościoła św. Jerzego. Tego samego, przy którym opiekę znajdywali torunianie chorzy na trąd. W jego otoczeniu postawiono bowiem tzn. mały szpital i wielki szpital (leprozorium).
Przenieśmy się do czasów średniowiecza. Za murami miejskimi starego Torunia, około 350 metrów za Bramą Chełmińską (dzisiaj nieistniejącą) wznosi się kościół św. Jerzego. Obok niego jest leprozorium czyli szpital dla trędowatych, który powstał przed 1318 rokiem. Opiekę nad nim sprawuje rada miejska. W sąsiedztwie świątyni mieści się również zadrzewiony cmentarz.
Patron kościoła był nieprzypadkowy - św. Jerzy jest bowiem opiekunem bednarzy, więźniów, ale i obłożnie chorych. Kiedy epidemia trądu wygasała, w pierwszej połowie XV wieku, w dawnym szpitalu znaleźli schronienie ubodzy, bezdomni i chorzy.
Zobacz także: Zobacz stare zdjęcia Torunia [galeria]
Zanim powstał kościół św. Jerzego, mieścił się tutaj mniejszy, drewniany kościołek. Jak prezentował się późniejszy, ceglany? Wzniesiono go na tradycyjnym planie, miał nieco wydłużone, prostokątne prezbiterium. Charakterystyczna była ośmioboczna wieża, na niej powiewała chorągiewka św. Jerzego. Kościół miał około 33 metry długości, nawy były zaś szerokie na ok. 13 metrów, prezbiterium na 8 m.
Za czasów reformacji należał do gminy ewangelickiej. Na nabożeństwa uczęszczali tu mieszkańcy Przedmieścia Chełmińskiego, wsi Mokre. Po tumulcie toruńskim czyli zamieszkach pomiędzy protestantami a katolikami, do których doszło w 1724 roku, był jedną świątynią protestantów w Toruniu.
Dzisiaj możemy ją oglądać tylko na rycinach. Kościół św. Jerzego oraz jego otoczenie zostały bowiem zniszczone w czasie wojen napoleońskich. Świątynię doszczętnie zburzono w 1811 roku, powodem było czyszczenia przedpola Torunia. Chodziło o wolne miejsce dla fortyfikacji Księstwa Warszawskiego.
Pamiątką, po najstarszym kościele przedmiejskim w Toruniu, jest cmentarz przy Gałczyńskiego. Spoczywają tutaj m.in. gen. Elżbieta Zawacka, bibliofil Stefan Burhardt.
Przy pisaniu artykułu korzystałam z pracy Eugeniusza Gąsiorowskiego "Zaginione średniowieczne kościoły Torunia".
Czytaj e-wydanie »