Radosław Marcinkowski uczy historii w Zespole Szkół nr 2. W czwartek (16 czerwca) przed godz. 8 rano wyszedł do pracy jak zwykle. Na miejsce nie dotarł i nie nawiązał od tamtej pory żadnego kontaktu z rodziną.
Policjanci prowadzą intensywne poszukiwania, wczoraj przy wsparciu strażaków przejrzeli w granicach miasta Drwęcę i obrzeża. - Dziś od kilku godzin szukamy dalej wzdłuż rzeki i w lasach przy wylocie w kierunku Rypinia, bo już po zaginięciu był tam logowany telefon komórkowy poszukiwanego - mówi Marek Celmer. - Takie dane wskazują nam teren w przybliżeniu do około 10 kilometrów. Pomóc próbował też jasnowidz, ale w miejscu, które wskazał, niczego nie znaleźliśmy.
Radosław Marcinkowski ma 32 lata, jest mieszkańcem Golubia-Dobrzynia. W chwili zaginięcia był ubrany w czerwoną koszulkę z krótkim rękawem, granatowe jeansy i brązowe półbuty. Nosi okulary w czarnych metalowych oprawkach.
Prawdopodobnie miał przy sobie też portfel, dowód osobisty i srebrny zegarek.
Zaginiony mierzy 180 cm, waży około 120 kg, ma okrągłą twarz, włosy ciemne, krótko ścięte.
- Osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje o Radosławie Marcinkowskim lub mogą wskazać aktualne miejsce jego pobytu prosimy o kontakt - apeluje Celmer.
Dzwonić możemy bezpośrednio do Komendy Powiatowej Policji w Golubiu-Dobrzyniu (tel. 56 682 32 00) lub pod numery alarmowe (tel. 112 i 997).
Czytaj e-wydanie »