6 maja stołeczna policja opublikowała zdjęcia zaginionego wraz z rysopisem (174 cm wzrostu, ok. 80 kg, szczupła budowa ciała, włosy ciemne szpakowate, krótkie, twarz pociągła, wąsy, oczy piwne). Mężczyzna ubrany był najprawdopodobniej w niebieskie spodnie dżinsowe, czarną czapkę bejsbolówkę i granatową kurtkę. Mógł mieć również małą czarną teczkę przewieszaną przez ramię.
Chorążego Stefana Zielonki szukają tajne służby i policja. Śledczy nie wykluczają żadnej z wersji: od przypadkowej śmierci, aż po zdradę państwa.
Mimo to nie śmierć jest najczarniejszym scenariuszem dla służb. Gdyby chorąży zdradził i został wywieziony za granicę przez obcy wywiad, to żołnierze i źródła wywiadu za granicą byłyby w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Zielonka znał bowiem kryptonimy oficerów pracujących za granicą i inne kody.
Zdaniem "Dziennika" wojskowy miał problemy osobiste, do których doszedł konflikt o wynagrodzenie w pracy.
(fot. Fot. Policja)
Policja prosi wszystkich, którzy mogą pomóc w ustaleniu jego miejsca pobytu, o kontakt z Wydziałem Kryminalnym KSP pod numerem telefonu (0-22) 603 63 13, lub najbliższą jednostką policji.