https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakaz wyprzedzania na A4 to fikcja. Tirowcy płacą i jadą dalej!

JAG
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Jaroslaw Jakubczak / Polskapresse
Na wielu odcinkach autostrady A4 pomiędzy Wrocławiem a Legnicą obowiązuje zakaz wyprzedzania przez samochody ciężarowe. Czy tirowcy go przestrzegają? Odpowiedź na to pytanie znają kierowcy korzystający z A4, którzy kilometrami wloką się za wyprzedzającą ciężarówką. Policja wystawia coraz więcej mandatów, a kierowcy tirów płacą i robią dalej to samo. Na krótkim odcinku A4 mundurowi wystawiają dziennie około 6 mandatów za to wykroczenie.

Od czerwca tego roku na dolnośląskiej części autostrady A4 oficjalnie zostały wprowadzone odcinki o łącznej długości 40 km, na których samochody ciężarowe mają zakaz wyprzedzania. Chodzi o fragment tej drogi między Wrocławiem a Legnicą.

Od tego czasu policja odnotowała już 1150 wykroczeń tego typu. Liczba kierowców łamiących ten zakaz stale rośnie, ponieważ na początku wakacji było ich średnio 5 dziennie, teraz jest już 6 – zatem w ostatnim czasie policja odnotowała 20 proc. więcej przypadków popełniania tego wykroczenia.

Ograniczenia mają na celu zmniejszenie liczby wypadków, a przez to zwiększenie bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego. Ich celem jest również zmniejszenie zatorów powstających pomiędzy Wrocławiem i Legnicą i usprawnienie ruchu drogowego. Jednak pomimo wprowadzonych zmian postępów nie widać. Widocznie mandaty nie przerażają kierowców ciężarówek.

Policjanci przypominają, że za popełnienie tego wykroczenia możemy otrzymać mandat do 500 zł oraz 5 pkt karnych.

Komentarze 117

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
TIR
przecież wiadomo, że jak kierowca nastawi Tempomat to go nie będzie ruszać i w związku z czym musi wyprzedzać
B
Bus
Policz sobie ile małych aut dostawczych przewiezie tę samą ilość towaru i ile więcej spalą paliwa i ile więcej wyemitują smrodów i o ile wydłużą korki
M
Marian
Puknij się w czoło, nie ma opcji żeby wyprzedziła przez 20km.
B
Bol
"Dobre 20 km" nie bądź śmieszny
k
ktoś
Polucjanci donoszą, że w ciągu dnia aż 6 takich przypadków ukarali. A ile w tym czasie tirów wyprzedzało? Szansa na mandat i punkty nie jest więc taka wielka.

Może zagrożeni kierowcy z 15pkt. są przenoszeni do mniej stresujących zadań, albo też zaczynają bardziej uważać. Pewnie nie jest to jakiś duży problem, skoro takie zachowania na drodze są tak nagminne.
s
smart
jak to? smartfona nie miałeś ze sobą?
e
ehhh
jaki chlebek świezy, jak cie popier... to widać... gooowno tiry wożą wieć nie pitol
A
Andrzej
Dziś na trasie Wrocław Legnica i z powrotem byłem świadkiem siedmiu przypadków łamania zakazu wyprzedzania przez samochody ciężarowe.
B
Bluj
Dotyczy to niestety prawie całego świata czy pasów dwa czy sześć .
d
duzy
... zablokował lewy pas na dobre pól kilometra w mieście ... on imbecyl tego nie zakumkał że tym zablokował dwa skrzyżowania ( w tym drogę wylotową, paraliż części miasta :) przez jednego szeryfa ) bo w te 500 metrów to dużo aut by się zmieściło.
d
duzy
.. się nie korzysta, jest prawo ruchu i basta. Przyjedzie drogówka i powie oj ... taki stary a naiwny jak przedszkolak :)
d
duzy
ostatnia sobota 2 TIR wyprzedzają się wieki a na dokładkę na 3 pasie ciężarówka je wyprzedza ... no jej to zeszło szybciej bo jakieś 3 kilometry ... ale te tiry to miałem wrażenie że to jakaś parka "trzymająca się za rączkę" .
M
Magda
Nazywanie kierowców tira "głąbami" to przesada. Bo chlebek świeży chciało by sie zjeść a do biedronki czy innych marketów chce sie chodzic zakupu robić. I właśnie te "głąby" te produktu dostarczają. A moim zdaniem każdy robi błędy na drodze i dużo częściej spotykam sie z osobówkami popełniającymi wykroczenia na A4. Jazda pod samą du.ą prędkość 190 km/h . Jazda lewym pasem, wymuszanie itd... takze to nie tylko tiry. Sama autostrada wymaga tam remontu i zmian bo codzienne korki, remonty i wypadki to dopiero jazdę utrudniają. Mieszkam niedaleko zjazdu z A4 i codziennie prawie są tam korki i to jest masakra!
R
Rysiek
Artykuł jest łagodny bo rzeczywistość jest gorsza opis. Jechałem 2 listopada z Wrocław Lubań i z powrotem w godzinach przedpołudniowych . Na trasie w każdą ze stron byłem świadkiem ponad 10 razy gdy TiR wyprzedzał TiR z czego połowa na podjazdach gdy szybkość obu spadał nawet na 70.
Były to TiRy także na rejestracjach zagranicznych. Jadąc do Lubania na 2 kolejnych parkingach widziałem jak stały samochody policji oznakowane. O zakazie wyprzedzania informowały znaki drogowe i napisy z piktogramami nad autostradą. Razem zajechał mi drogę TIR bo brał się do wyprzedania drugiego Tira. Kierowca był z Litwy a na bramownicy był znak o zakazie wyprzedzania.
Ilość mandatów 6 dziennie to kpina policja ; otrzymała nieoznaczone samochody videorejestratory i moja rada przejechać się kilka razy dziennie to i budżet zyska i będzie bezpieczniej.
e
es
kiedyś jak jeszcze nie było tego chorego zakazu to jeździło się szybciej a teraz tragedia. tiry z reguły jadą szybciej niz niektórzy właściciele małych autek którzy z przymusu blokują lewy pas i ich też rozumiem bo na prawy zjechac sie praktycznie nie da. głupi przepis i tyle.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska