Osoby, które wracają z kraju spoza Unii Europejskiej, muszą zwracać uwagę, co z sobą przywożą. Od soboty (14 grudnia) obowiązują nowe przepisy, zgodnie z którymi do nie można wwieść prawie żadnych owoców - informuje Business Insider. Wyjątek stanowi tylko pięć typów owoców. Są to:
- ananasy,
- kokosy,
- duriany,
- banany,
- daktyle.
To nie koniec zaostrzania przepisów. Jak czytamy na stronie Business Insider, nie wolno też przywozić warzyw, nasion i kwiatów.
Zmiana przepisów ma zwiększyć bezpieczeństwo fitosanitarne państw członkowskich - tłumaczy Główny Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa. W przywożonych spoza Unii Europejskiej roślinach mogą być grzyby, bakterie czy wirusy, na które nie są odporne rodzime gatunki. Może to spowodować straty w plonach bądź nawet całkowicie zniszczyć rośliny.
Inspektorat podkreśla też, że do Unii nie będzie można wwozić też np. drzew liściastych przeznaczonych do sadzenia, w tym klonów, buków, głogów, jesionów, topól, wierzb i lip.
Urząd Transportu Kolejowego (UTK) zaznacza że "wszystkie rośliny wwożone na teren Unii - za wyjątkiem wybranych owoców: ananasów, kokosów, durianów, bananów i daktyli - wymagają posiadania świadectwa fitosanitarnego wydanego przez urzędową służbę ochrony roślin państwa pochodzenia".
Nowe przepisy dotyczą także roślin przywożonych na własne potrzeby.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce