Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakażenia koronawirusem i kontuzja żołnierza w Bydgoszczy. Rzecznik odpowiada

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Ostatni żołnierze 1. Wojskowego Szpitala Polowego w Bydgoszczy kończą kwarantannę. Zakażenie koronawirusem stwierdzono u pięciu wojskowych tej jednostki
Ostatni żołnierze 1. Wojskowego Szpitala Polowego w Bydgoszczy kończą kwarantannę. Zakażenie koronawirusem stwierdzono u pięciu wojskowych tej jednostki 1. Wojskowy Szpital Polowy
Wracamy do sprawy 1. Wojskowego Szpitala Polowego w Bydgoszczy. Po wyjeździe do prac przy szpitalu tymczasowym w stolicy stwierdzono zakażenie koronawirusem u pięciu żołnierzy. Rzecznik szpitala tłumaczy, że pierwotnie nie miała wiedzy o tym, iż jedna z kobiet jednostki podległej złożyła meldunek o doznaniu urazu w czasie wykonywania prac.

- Informacja, która do mnie dotarła, kiedy panu ją przekazywałam, była taka, że meldunek nie został zgłoszony - mówi mjr Iwona Manos, rzecznik prasowy 1. Wojskowego Szpitala Polowego w Bydgoszczy. - Faktycznie, ta pani złożyła skargę, meldunek. Z tego, co wiem, ta pani jest na zwolnieniu lekarskim, to temat ewentualnego urazu w pracy musi być przedmiotem działania inspektora BHP i ewentualnej oceny komisyjnej stanu zdrowia - czy faktycznie było to podczas wykonywania pracy, czy nie. Decyzji tu nie podejmuje dowódca jednostki, tylko w przypadku żołnierzy, komisja lekarska.

Chodzi o sytuację, którą opisaliśmy we wtorek, a która dotyczyła żołnierza-kobiety delegowanej z bydgoskiej jednostki do Warszawy pod koniec października do pracy prac przy powstającym tam szpitalu tymczasowym. W poniedziałek otrzymaliśmy odpowiedź od rzeczniczki szpitala polowego, z której wynikało, że kobieta nie złożyła po powrocie do jednostki stosownego meldunku o odniesieniu kontuzji.

"Żaden z żołnierzy do chwili obecnej nie złożył meldunku do przełożonych o doznaniu urazu podczas realizacji zadań służbowych w Warszawie" - brzmiała odpowiedź, jaką otrzymaliśmy od mjr Iwony Manos. "Faktem jest, że po konsultacji lekarskiej jeden z żołnierzy został skierowany do macierzystego garnizonu w związku z zaostrzeniem przewlekłej choroby kręgosłupa. Jeśli natomiast takie zdarzenie (uraz kręgosłupa) miało miejsce, to zostanie zrealizowane medyczne postępowanie wyjaśniające wraz ze specjalistyczną, komisyjną oceną stanu zdrowia, która ustali czy żołnierz faktycznie doznał urazu podczas realizacji zadań służbowych."

To Cię może też zainteresować

W kolejnych dniach uzyskaliśmy nieoficjalną relację na temat tej informacji opublikowanej na naszych łamach. Wynikało z niej jednoznacznie, że taki meldunek został jednak złożony.

Kobieta wracała z Warszawy do Bydgoszczy jednym autem z - jak się później okazało - zakażonym koronawirusem innym żołnierzem 1. Wojskowego Szpitala Polowego. Ten fakt również był szeroko komentowany, m.in. po artykule w Onet.pl. Do Żandarmerii Wojskowej trafiło zawiadomienie w sprawie zastrzeżeń pod adresem czterech oficerów, w tym dowódcy bydgoskiego szpitala wojskowego.

- Aktualnie wszyscy żołnierze przebywający obecnie w Centrum Reagowania Epidemiologicznego w Warszawie mieli wykonane badanie na obecność koronawirusa, w 5 przypadkach wynik badania był pozytywny - wyjaśniła rzeczniczka jednostki, mjr Manos. -
Na żołnierzy z bezpośredniego kontaktu z zakażonym została nałożona kwarantanna. Pomieszczenia wspólne i kontener, w którym mieszkał zakażony żołnierz zostały zdekontaminowane.

- W kwarantannie była większa grupa osób - dodaje rzecznik. - Cztery osoby jeszcze przebywają w izolatorium, natomiast kwarantannę jutro i pojutrze (w czwartek i piątek, red.) kończy sześć osób.

Uzyskaliśmy też pisemne stanowisko 1. WSzP, w którym rzecznik zaznacza: "Uprzejmie informuję, że Wojskowy Ośrodek Medycyny Prewencyjnej każdorazowo jest informowany o fakcie bezpośredniego kontaktu żołnierzy z osobami zakażonymi, a decyzje dotyczące zarówno osoby z kontaktu jak i domowników są przedmiotem działania instytucji sanitarnych (Wojskowy Ośrodek Medycyny Prewencyjnej i SANEPID). Każdy żołnierz indywidualnie otrzymuje decyzję o kwarantannie/izolacji, o czym ma obowiązek poinformować przełożonego. Decyzja o nałożonej kwarantannie może być przekazana pisemnie, ustnie, internetowo lub przy pomocy wiadomości tekstowej zgodnie z Rozporządzeniem z 02.11.2020 r. w sprawie ograniczeń nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii."

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska