Tomasz Koszyk ze ZPCiR powołuje się na wyroki wojewódzkich sądów administracyjnych, które w kilku miastach uchyliły zarządzenia zakazujące wjazdu cyrków z udziałem zwierząt.
- Okazało się, że podyktowane ideologiczną walką „zakazy” nie mają mocy prawnej - uważa.
Zobacz także:Bydgoscy strażnicy wypatrują potrzebujących
Chcąc uniknąć tej samej sytuacji w Bydgoszczy, władze postanowiły zastąpić zarządzenie dotyczące konkretnie cyrków, ogólnym zarządzeniem o zasadach wynajmowania i wydzierżawiania nieruchomości gruntowych, na które wpływ ma miasto.
- Korporacja broniąca cyrków z udziałem zwierząt prowadzi akcję propagandową, ale ta nic nie zmieni - zapewnia Michał Sztybel, dyrektor Biura Obsługi Mediów i Komunikacji Społecznej.
- Nie będzie zgody prezydenta na cyrki z udziałem zwierząt na terenie miasta. WSA umorzył postępowanie i nie rozpatrywał sprawy, gdyż sami zmieniliśmy zarządzenie. Każdy kto będzie chciał wynająć lub wydzierżawić grunt miejski, będzie musiał wskazać przeznaczenie swojej działalności. Dlatego zachowamy pełną kontrolą nad wykorzystaniem miejskich gruntów - dodaje Michał Sztybel.