Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakonnik skazany za molestowanie ministranta

DARIUSZ NAWROCKI
fot. arch. GP
Franciszkanin z Pakości molestował nastoletniego ministranta. Został skazany na cztery i pół roku więzienia.

Dokładnie rok temu jako pierwsi ujawniliśmy, że powszechnie szanowany zakonnik, ekonom pakoskich Franciszkanów i nauczyciel religii podejrzewany jest o molestowanie chłopca.

Sprawa nie wyszłaby na jaw, gdyby nie Ryszard Kuflewicz, nauczyciel z Gimnazjum w Pakości. Okazuje się, że chłopiec szukał pomocy u dorosłych. Próbował ich zainteresować swoją straszną historią. Wszyscy go zbywali lub jego opowieści uznawali za zmyślone.

Musimy zareagować
W opowieści chłopca nie wierzyli Franciszkanie. - To jest historia szyta grubymi nićmi - mówił nam jeden z nich. - Ten zakonnik był cholerykiem. Prędzej podejrzewałbym, że kogoś trzaśnie w twarz niż że będzie molestował. Nie wierzę w to - usłyszeliśmy.

Dopiero Ryszard Kuflewicz słowa chłopca potraktował poważnie. - To jest religijny chłopiec. Jest ministrantem. Przyszedł do mnie i mówił, że nikt mu nie chce pomóc, że nie wie do kogo się zwrócić. Musiałem zareagować - opowiadał przed rokiem Kuflewicz. Poszedł z chłopcem do ówczesnej dyrektor Gimnazjum, Wandy Bańkowskiej. Wspólnie postanowili, że zgłoszą sprawę prokuraturze. Zrobili to wiosną 2007 roku. Zakonnik został aresztowany jednak dopiero 8 stycznia 2008 roku.

Pornografia w komputerze

W areszcie tymczasowym początkowo miał spędzić trzy miesiące. Przebywał w nim ponad rok. Dziś zapadł wyrok. Sędzia Sądu Rejonowego w Inowrocławiu Barbara Malaczyńska skazała zakonnika na cztery i pół roku za molestowanie nieletniego.

Okazuje się, że Franciszkanin wykorzystywał chłopca od 2002 do 2006 roku. Bywało, że nakłaniał go do poddania się "innej czynności seksualnej" nawet kilka razy w tygodniu. Na wysokość kary miał również wpływ fakt, iż śledczy na komputerze oskarżonego znaleźli zdjęcia pornograficzne z udziałem dzieci. Zakonnik przez 10 lat nie będzie mógł pracować z nieletnimi. W więzieniu spędzi trzy i pół roku. Wliczono mu bowiem czas, który spędził w areszcie tymczasowym.

Nie czuje się bohaterem

Nauczyciel, dzięki któremu sprawa ujrzała światło dzienne, poczuł ulgę. Internauci strasznie się nad nim znęcali za to, że "odważył się podnieść rękę na Kościół".

- Ten nauczyciel nawet nie chodzi do kościoła, ma zatargi z Franciszkanami i to on namawia młodzież przeciwko kościołowi. Ten nastolatek kłamie i to wszystko to jedna wielka propaganda. My znamy tego zakonnika i wiemy, że jest on niewinny. Większość parafian tak myśli - pisał jeden z internautów. Takich wpisów było dużo więcej.

Ryszard Kuflewicz nie czuje się bohaterem. To jednak dzięki niemu zakonnik trafił za kratki.

- Tak powinien zachować się każdy wychowawca. Ciekawe, jak teraz czują się ci wszyscy, którzy o całej sprawie wiedzieli przede mną. Mogli zareagować, a przez to oszczędzić cierpień temu dziecku i jego rodzinie. Milczeli - mówi Kuflewicz.

Cieszy się, że wyrok już zapadł. - Mam nadzieję, że dzięki temu ten biedny chłopiec nie będzie już pomawiany o to, że tę całą historie sobie zmyślił.

Molestowany chłopiec jest już dziś uczniem szkoły średniej. Z naszych informacji wynika, że ze służby ministranckiej w kościele zrezygnował. Nadal jest jednak gorliwym katolikiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska