Przeciwnicy straży miejskiej w Grudziądzu już dwa razy próbowali zlikwidować tę formację. Nie udało się. Ale jeden cel osiągnęli: zwrócili uwagę władz miasta na skuteczność pracy municypalnych. Skuteczność, która nie zawsze zadowalała mieszkańców.
To będzie mała rewolucja
Na poniedziałek zaplanowane jest kolejne spotkanie zespołu specjalistów, który ma opracować nowe kierunki działania strażników. W jego skład wchodzą m. in. radni, urzędnicy, pracownicy Spółdzielni Mieszkaniowej i Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Nieruchomościami oraz policjanci.
- Szykujemy małą rewolucję - zdradza nam jeden z członków komisji. - Przede wszystkim będziemy rekomendowali prezydentowi likwidację fotoradaru przenośnego. Nie chcemy aby straż posługiwała się tym urządzeniem.
Członkowie zespołu podjęli taką decyzję niezależnie do ustawy, która dziś głosowana ma być w Sejmie (posłowie zdecydują czy przekazać fotoradary strażników policji i inspekcji transportu).
Kolejne zmiany? - Wypchniemy strażników miejskich zza biurek na ulice. Głównie w centrum. Ograniczymy patrole motorowe. Municypalni będą głównie chodzili lub jeździli komunikacją miejską - dodaje nasz informator.
Rzecznik poprawi wizerunek strażników
Ustalenia te częściowo potwierdza Tomasz Smolarek, przewodniczący zespołu. - Nie chcę zdradzać naszych pomysłów, ale potwierdzam. Są takie plany - mówi radny. - Chcemy coś przykrócić, coś zlikwidować, ograniczyć jeżdżenie radiowozami. Będziemy zalecać, aby jeden ze strażników pełnił rolę rzecznika prasowego. Municypalnym brakuje promocji ich pozytywnych działań w mieście.
Kolejną nowością mają być nowe rejony działania strażników rewirowych - czyli odpowiedników policyjnych dzielnicowych. Do tej pory pracowali podwójnie w sześciu rejonach. Teraz służyć swoją mają pojedynczo, w 10 albo 12 osobnych obszarach.
Zespół swoje prace ma zakończyć raportem, który złoży na biurko prezydenta.
- A włodarz najprawdopodobniej zgodzi się z naszymi założeniami, bo na bieżąco monitoruje prace zespołu i jest przychylny naszym uwagom - mówi członek zespołu.
Uwagi są słuszne
Jak proponowane zmiany oceniają sami strażnicy? - Uwagi zespołu są racjonalne - mówi Jan Przeczewski, komendant strażników. - Zespół ma także rozstrzygnąć czy nasi funkcjonariusze mają być w przyszłości bardziej represyjni. Dyskusja toczy się także nad tym czy powinniśmy pracować przez siedem dni w tygodniu 24 godziny na dobę.
Do sprawy i zmian w funkcjonowaniu straży na pewno wrócimy.
Czytaj e-wydanie »