https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zamilkną komórki?

Kamil Sakałus
Lech Kamiński
Mieszkańcy Golubia-Dobrzynia, którzy protestowali przeciwko masztowi telefonii komórkowej odnieśli sukces - antena została postawiona nielegalnie - orzekł Główny Inspektorat Budowlany. Jeżeli "Era GSM" nie odwoła się od niekorzystnej dla siebie decyzji, w Golubiu-Dobrzyniu mogą zamilnąć telefony komórkowe.

     - Mieszkańcy domów przy placu 1000-Lecia coraz bardziej obawiają się o swoje zdrowie. Od czasu zainstalowania masztu zmarło tam osiem osób, szaleje rozrusznik serca jednej z mieszkanek. Zakłócony jest też odbiór programów telewizyjnych - twierdził radny Jacek Mizikowski, zagorzały przeciwnik obecności masztu na dachu budynku w centrum miasta. Przed budową ERA zleciła bydgoskiemu SANEPID-owi przeprowadzenie badania oddziaływania na środowisko zamontowanego masztu. Wg. tej opinii maszt jest obojętny dla zdrowia.
     Oficjalnych protestów nie było przed budową masztu, mimo, że informacja o zamiarze budowy została podana do publicznej wiadomości.
     - Kiedy informacja o planach zbudowania masztu była wywieszona, nikt nie oponował! - powiedziała Jolanta Sztym, z wydziału budownictwa starostwa powiatowego. Zawiadomienie o zamiarze wydania decyzji starostwo wysłało nie tylko do "Sanepidu" i nadzoru budowlanego, ale także do burmistrza Golubia-Dobrzynia
     Tasarz przespał
     
- To zawiadomienie było napisane językiem bardzo technicznym. Nie oponowałem, ponieważ nie zdawałem sobie sprawy, że ten maszt będzie tak ogromny - tłumaczy się Roman Tasarz, burmistrz Golubia-Dobrzynia, który zamiast złożyć podpis pod protestem przed wydaniem pozwolenia na budowę, obudził się dopiero po fakcie i podpisał petycję domagającą się przywrócenia terminu odwołania od decyzji starostwa.
     - Cała procedura wydania decyzji, a w konsekwencji zbudowania masztu, została przeprowadzona zgodnie z obowiązującym prawem. Nie widzę możliwości przywrócenia terminu odwołania. Bo niby na jakiej podstawie? - mówiła "Pomorskiej" Jolanta Sztym.
     _Dzisiaj Tasarz tłumaczy, że zrobił to nie ze względu na domniemane zagrożenie dla zdrowia, ale ze względów estetycznych. - _10-metrowa metalowa wieża psuje architekturę centrum miasta
- tłumaczy "Pomorskiej"
     Decyzja nieważna
     
W minionym tygodniu Główny Inspektor Budowlany, po proteście burmistrza uznał decyzję o wydaniu pozwolenia na budowę za niezgodną z prawem. Oznacza to, że jeżeli ERA nie odwoła się od niej do Naczelnego Sądu Administracyjnego, komórki tego operatora, w tym rejonie mogą zamilknąć.
     

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska