Zobacz wideo: Dyskonty, supermarkety, hipermarkety - czym się różnią?
W galeriach będą czynne jedynie: sklepy spożywcze, apteki, drogerie i punkty usługowe.
Polecamy także: Od soboty nowe obostrzenia. Czeka nas narodowa kwarantanna?
Co na to internauci?
Opinie są różne. Sprawdziliśmy (komentarze z Facebooka po "lekkiej korekcie"):
* Ewa: "Wszystko jest przegięciem! Zamknięcie szkól, galerii, zniewolenie ludzi!";
* Dawid: " Dobrze jest, oby tak dalej";
* Iwona: "Przegięcie, święta chcą nam zabrać, sylwestra, wolność";
* Mateusz: "Niech dalej będą strajki, to nawet Żabkę zamkną";
* Cobar: "Jak dla mnie to galerie mogą nie istnieć";
* Agnieszka: "Pomyślcie o lekarzach i pielęgniarkach, im więcej zakażeń tym więcej mają pracy, a oni już są wyłączeni czasami. Czasami warto pomyśleć o innych";
Lepszy sylwester w grobie?
* Arleta: "To jest dla naszego dobra";
* Anna Jurgielska: "Tak, dla naszego dobra. W CCC czy House się zarazisz, a w Hebe i Rossmannie już nie? Dramat!";
* Agnieszka: "Znów zamykają galerie, a ledwo co otworzyli. Ludzie znowu nie będą mogli odbić się od dna. Teraz specjalnie zamykają, bo przecież święta idą i chcą je ograniczyć. To wszystko chore!"
* Paulina: "Włochy, Francja, Anglia - wszędzie to wprowadzili... Nie tylko w Polsce";
* Beata: "Święta są co roku, sylwester też. Chyba lepiej je spędzić tylko z bliską rodziną w domu niż ludzie mają po umierać. Bo później spędzą święta lub sylwestra w grobie. I pomyście o lekarzach, oni też mają rodziny i co mają powiedzieć? Polacy tylko narzekają...";
* Patrycja: "To już przesada. Niedługo Polacy wyjdą na ulice, by protestować - tak dłużej nie da się żyć!";
*Jarogniew: "To idź i protestuj";
* Michał: "Bardzo dobrze, naród wyśmiewa maseczki, nie ogranicza spotkań towarzyskich, do sklepów chodzi po pierdoły, co gorsza zachowuje się nieodpowiedzialnie. W tej sytuacji rząd musi podejmować kolejne obostrzenia";
W wakacje zapomnieli o koronawirusie i...
* Magda: " Michał, bardzo dobrze? A Pan się teraz cieszy, że ludzie prace stracą? Czy na to, że znowu coś Panu zabiorą, żeby tym biednym, co stracili pracę dać? Skoro taki ma Pan dar dawania, to może trzeba był zapisać do się do MOPS-u. Wtedy będzie Pan wiecznie zadowolony";
Magda: "W tyłkach się poprzewracało po wakacjach, zapomniała większość o wirusie. Lockdown nie jest dla mnie radosny, bo mnie również dotknie, ale mam satysfakcję, że antymaseczkowcy i wyśmiewacze plandemii w końcu zaczynają otwierać oczy, szkoda że tak późno";
* Barbara: "Trafione w punkt. Zgadzam się w stu procentach, powiem pani, że ja też pojechałam na wakacje nad morze, ale wróciliśmy prędzej, gdy zobaczyłam te tłumy wszędzie".
