Planuję dwutygodniowy urlop w Turcji. W internecie znalazłam dwie bardzo korzystne ceny wczasów. Pierwszą ofertę przygotowało nieduże inowrocławskie biuro podróży, a drugą mało znane biuro z Bydgoszczy. Chcę sprawdzić je oba.
Dzwonię do Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu. Tłumaczę, że po upadku biura podróży "Kopernik" wolę "dmuchać na zimne". Słyszę, że telefonów takich jak ode mnie w ciągu ostatnich dni odbierają bardzo dużo.
- Czy wpis do rejestru oznacza, że z biurem podróży wszystko jest w porządku? - pytam.
- Wpis oznacza, że takie biuro może działać. Niestety, nie jesteśmy w stanie na sto procent zagwarantować, że nie upadnie. Nie mamy wglądu w jego księgi finansowe - pada odpowiedź.
Podaję nazwę pierwszego biura, na które się zdecydowałam.
- To wiarygodne biuro. Niedawno je skontrolowaliśmy. Nie stwierdziliśmy żadnych nieprawidłowości.
Wymieniam nazwę drugiego biura (tego z Bydgoszczy).
- W naszym regionie nie mamy zgłoszonego takiego biura. W rejestrze figuruje jedynie podmiot działający pod tą samą nazwą w Jastrzębiu - słyszę.
Zatem mam już pewność, że to biuro powinnam sobie darować. W Federacji Konsumentów w Warszawie przypominają, byśmy zawsze przed podpisaniem umowy sprawdzili, czy biuro podróży działa legalnie, tzn. czy zostało wpisane do rejestru organizatorów turystyki i pośredników turystycznych. W naszym regionie informację na ten temat uzyskamy w Urzędzie Marszałkowskim, w Departamencie Rozwoju Przedsiębiorczości pod numerem telefonu: 056 62 18 295 lub 056 62 18 399.
Natomiast, gdy kupujemy wycieczkę w systemie agencyjnym sprawdźmy, czy agent turystyczny posiada umowę agencyjną z organizatorem, którego imprezę sprzedaje oraz czy posiada wpis do ewidencji działalności gospodarczej (osoba fizyczna) bądź Krajowego Rejestru Sądowego (spółka prawa handlowego) uprawniający do prowadzenia działalności gospodarczej agenta turystycznego.
W biurach podróży w regionie przyznają, że ostatnio klienci częściej pytają o to, czy biuro jest wpisane do rejestru Urzędu Marszałkowskiego. Katarzyna Ojdobska z Biura Podróży "Summer" w Bydgoszczy mówi: - Pośredniczymy w sprzedaży ofert dużych biur podróży, między innymi Triady, Sky Clubu czy Rainbow Tours. Od kilku dni klienci pytają, w jakiej kondycji finansowej są nasi tour-operatorzy. Zapewniamy, że mają wykupione polisy OC i gwarancje bankowe. Wówczas klienci mają pewność, że mogą spokojnie wyjechać na urlop - mówi Katarzyna Ojdobska.
Jak dodaje, od kilku lat w branży turystycznej krążyły informacje, że Biuro Podróży "Kopernik" ma kłopoty z utrzymaniem płynności finansowej. - Wiedząc o tym nie sprzedawaliśmy klientom wycieczek z "Kopernika", choć mieliśmy je w swojej ofercie - podsumowuje Katarzyna Ojdobska.
