Zapominamy podpisać PIT-a

Co roku pracownicy urzędów skarbowych przestrzegają przed tym, aby nie czekać do ostatniego momentu. Ten nastąpi 2 maja. Czynią to zarówno w swoim interesie, jak i samych podatników, którzy stojąc w kolejkach niepotrzebnie się denerwują. Poza tym, trudniej będzie spokojnie porozmawiać z urzędnikiem w przypadku wątpliwości, jakie mogą pojawić się podczas wypełniania dokumentów.

Zapłacić można później

Świecka skarbówka przyjęła 67 proc. spodziewanych zeznań. Oznacza to, że w najbliższym czasie powinno ich wpłynąć jeszcze 10 tys. Jako pierwsi pojawili się ci, którym zależy na szybkim zwrocie nadpłaty. W tej grupie przeważają osoby korzystające z ulgi prorodzinnej, przysługującej wychowującym dzieci. Do tej pory odpowiedni załącznik upoważniający do odbioru pieniędzy złożyło 8,5 tys. osób. Coraz powszechniejsze staje się również odliczanie wydatków na internet - ponad 5 tys. osób. Trzecie, najpopularniejsze odliczenia, to te poniesione na rehabilitację.
Do ostatniej chwili zwykle czekają ci, którzy nie dostaną nic albo muszą jeszcze dopłacić. - Należy pamiętać, że jeżeli z zeznania podatkowego wynika kwota do zapłaty, można złożyć zeznanie już dziś, a z uregulowaniem należnej dopłaty poczekać do 2 maja - tłumaczy Jolanta Kaliszer z US w Świeciu.
Jeśli ktoś nie ma ochoty odwiedzać urzędu, może dokumenty przesłać pocztą, albo swoją fatygę ograniczyć do minimum, wchodząc na stronę internetową www.e-deklaracje.gov.pl.
632 przez internet
- Elektroniczny formularz sprawdzi za podatnika czy w zeznaniu nie ma błędów rachunkowych - zachęca Kaliszer. - Liczba zeznań składanych w formie elektronicznej systematycznie rośnie. W tym roku wpłynęły do nas już 632.
Z pewnością sporo osób będzie musiało pojawić się w urzędzie po raz kolejny, by skorygować źle wypełniony PIT. - Okazuje się, że najczęstsze błędy popełniane w rozliczeniach biorą się nie z samej skomplikowanej materii podatkowej - wyjaśnia Jolanta Kaliszer. - Częściej dotyczą bowiem sytuacji najprostszych i wynikają z nieuwagi podatników oraz nieczytania przez nich treści rubryk. Najczęstszy i najbardziej uciążliwy błąd to brak podpisu pod formularzem.