Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapraszam na wirtualną podróż po Marsie

Kamila Mróz
"Pochodzę z Torunia, uważam, że Krzyżacy byli OK, a historia Prus Królewskich jest jedną z piękniejszych kart polskiej historii" - napisał na swojej stronie Jan Kotlarz. Jego program do tworzenia modeli 3D Marsa zafascynował naukowców z NASA.

Pan Jan za kilkanaście dni na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego będzie bronił pracy licencjackiej. Opisał w niej algorytm RODM, dzięki któremu można tworzyć dokładne wizualizacje Marsa. Za ten innowacyjny program National Geographic nominował go do nagrody w kategorii "naukowe odkrycie roku".

Jak działa program torunianina? Najpierw sonda krążąca wokół Czerwonej Planety wykonuje jej zdjęcia. A następnie fotografie przesłane są do Uniwersytetu w Bernie, gdzie RODM przetwarza je na trójwymiarowe animacje. Program testuje już NASA.
To niesamowite, że ten wyjątkowy algorytm powstał... w wyniku rozrywki umysłowej.
Do stworzenia programu pan Jan wykorzystał narzędzia z zakresu topologii, które wynaleźli polscy matematycy w okresie międzywojennym we Lwowie.

- Spotykali się często w kawiarni niedaleko uniwersytetu i tam pracowali. Postanowiłem odrzucić wszystkie metody algebraiczne, a skorzystać z ich wyników, powstałych w ten nietypowy sposób - opowiada.

Przyznaje, że nie wierzył w sukces.
- Byłem ogromnie zdziwiony, kiedy okazało się, że mam przed sobą bardzo ładną powierzchnię Marsa - mówi.

Kosmosem pasjonuje się od dawna.
- W Toruniu bez przerwy się na niego napotyka - uśmiecha się, dodając, że jako przewodnik oprowadzał też turystów po swoim ukochanym, rodzinnym mieście.
Chodził tu do klasy matematyczno-informatycznej w IV LO. Później pracował.

Na studia zdawał kilka lat po maturze. - To, co mnie do tego również skłoniło, to fascynacja lwowską szkołą matematyczną. Za jej spadkobiercę uważany jest Uniwersytet Warszawski, gdzie zaczynałem studia, potem podjąłem pracę i przeniosłem się na UKSW. Na UW wróciłem w innym charakterze - opowiada.
Zajmuje się tam budowaniem modeli do prac naukowych i e-learningiem.

Latem jedzie na pustynię Utah, gdzie odbędzie się konkurs łazików.
Prawdopodobnie wystartują w nim dwa z Polski. Jeden jest budowany przy współpracy z UMK. Na jego pokładzie będzie zainstalowany także algorytm pana Jana, który prawdopodobnie da pojazdowi dużą przewagę nad amerykańskimi łazikami.
- Jak nam się wszystko uda, to mam nadzieję, że NASA skończy z testami algorytmu, a zacznie go praktycznie wykorzystywać - mówi.

Pan Jest jest też członkiem Mars Society i wielkim orędownikiem powstania bazy marsjańskiej w Toruniu.
- To miasto, gdzie mogą spełniać się marzenia - mówi.

Ma żonę Kaję i synka Stasia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska