- Można powiedzieć, że nasze działania zostały wzmocnione. Pan poseł występuje z wnioskiem do prokuratora rejonowego o to, by ten wszedł w prawa strony i wyraził sprzeciw wobec tak zwanej decyzji ostatecznej, czyli pozwoleniu na budowę masztu wraz urządzeniami telekomunikacyjnymi - tłumaczy Jacek Olech, społeczny asystent posła i radny powiatowy.
Przypomina on również, że sam także wystąpił do prokuratora z podobnym wnioskiem. Tłumaczy, że w każdym postępowaniu administracyjnym występują strony. Jednak nie każdy może być stroną. W tym przypadku mieszkańcy. Szerokie uprawnienia do ich reprezentowania ma natomiast prokurator.
- Ponieważ sprawa dotyczy przede wszystkim dwóch wspólnot mieszkaniowych chcemy też, aby ich zarządy weszły w prawa strony postępowania. Da to im mozliwośc odwoływania się od decyzji. Przygotowałem już dla nich wnioski wraz z uzasadnieniem o wznowienie postępowania w sprawie budowy masztu. Możliwość takich działań przewiduje Kodeks Postępowania Administracyjnego - zauważa Olech.
Dodaje jednocześnie, że zgodnie z KPA można wznowić postępowania dla strony, która wcześniej nie brała w nim udziału nie z własnej winy. Strona taka ma 30 dni na złożenie wniosku do organu (w tej sprawie starosty), który wydał decyzje w pierwszej instancji.
- Moim zdaniem, starosta zbyt szybko przyjął oświadczenie pełnomocnika sieci telekomunikacyjnej o braku szkodliwego oddziaływania urządzeń, które zostaną zamontowane na maszcie, na nieruchomości sąsiednie. Powinien też dopuścić zarządy wspólnot do udziału w postępowaniu i przedstawieniu swoich argumentów - mówi radny.
Warto przypomnieć, że obok działań typowo prawnych, podejmowane są też społeczne akcje mające na celu wyrażenie sprzeciwu wobec budowy masztu.
Jak już informowaliśmy, z inicjatywy Magdaleny Łośko, wiceprzewodniczącej Rady Miejskiej Inowrocławia, przy współudziale mieszkańców oraz zarządów wspólnot mieszkaniowych, odbyła się zbiórka podpisów pod petycją do starosty inowrocławskiego. W dokumencie - sprzeciwie wobec budowy masztu, który podpisało ok. 700 osób - mieszkańcy podkreślili, że obawiają się wpływu masztu na ich zdrowie. Zauważyli też, że lokalizacja takiej budowli w odległości kilku metrów od najbliższego bloku może przyczynić się do spadku wartości mieszkań.
Przy okazji warto zajrzeć na https://facebook.com/Maszt.protest.
Program 300 plus - jak otrzymać wsparcie finansowe?