Zarządcy dróg od dwóch dni wykonują prawdziwie syzyfową pracę. Silny, północny wiatr nawiewając śnieg na drogi tworzył zaspy. Pługi musiały przecierać trasy kilkakrotnie.
Jak informuje Marek Leski , szef Zarządu Dróg Powiatowych w Brodnicy najgorzej jest na trasach Wschód-Zachód. W takich miejscach wiatr przysparza najwięcej problemów. - Są odcinki, gdzie na czarnej nawierzchni tworzy się nagle zaspa. W tej sytuacji kierowcy powinni się nawzajem przepuszczać - mówi Marek Leski.
W powiecie nowomiejskim sytuacja jest równie trudna. Najgorzej jest w Brzoziu Lubawskim, gminie Kurzętnik oraz na trasie z Nowego Miasta Lubawskiego do Skarlina.
Pługi i piaskarki pracują nieprzerwanie od niedzieli. - Co dwie-trzy godziny trzeba odśnieżać te same trasy - żali się Andrzej Lewandowski , kierownik działu utrzymania dróg z Zarządu Dróg Powiatowych w Kurzętniku.
Zaspy za miastem
(pak, kat)

Tak wyglądały wczoraj drogi w Osieku.
W związku z opadami śniegu i silnym wiatrem drogowcy mają dużo roboty.