O bezpieczeństwie i wyzwaniach na 2014 rok rozmawiamy z Krzysztofem Lewandowskim, zastępcą komendanta powiatowego policji w Wąbrzeźnie
- Na "celownik" bierzecie handlarzy narkotyków. W ubiegłym roku zanotowaliście 129 takich przestępstw.
- Tak, choć cały czas jesteśmy czujni. Najbardziej cieszy nas to, że w ubiegłym roku udało się zatrzymać więcej handlarzy, niż drobnych posiadaczy narkotyków. To ważne, ponieważ dzięki naszym działaniom udało się zapobiec wprowadzenia znacznych ilości tych środków do obiegu.
- Sukcesów jest więcej?
- Możemy również podkreślić, że zatrzymujemy więcej sprawców na "gorącym uczynku". Mam na myśli m.in. dilerów czy nietrzeźwych kierowców.
Wpływa na to m.in. to, że docieramy na miejsce zdarzenia średnio w ciągu ok. 4 minut na terenie miasta, a ok. 10 minut zajmuje nam dojazd do okolicznych miejscowości. Stawiamy też na to, aby jak najwięcej policjantów patrolowało ulice. Warto zaznaczyć, że w minionym roku mieliśmy o 298 służb więcej niż w 2012 r.
- 113 kradzieży w 2013 roku. Co najczęściej padało łupem złodziei?
- Zdecydowanie mniej było kradzieży aut. Zanotowaliśmy tylko trzy. Często natomiast ginęły elementy różnych konstrukcji, które sprawcy sprzedawali w skupach złomu. Drobniejsze łupy złodziei to m.in.: portfele z dokumentami, telefony komórkowe. Okradane były też obiekty znajdujące się w trakcie budowy.
- Na drogach nie było najbezpieczniej, zginęło sześć osób. Wciąż plagą są nietrzeźwi kierowcy
- Zatrzymaliśmy w 2103 roku aż 229 pijanych. Takim zachowaniom mówimy zdecydowane "nie"! Będziemy na pewno prowadzili częste kontrole trzeźwości i prędkości.
Z naszych obserwacji wynika, że głównymi "grzechami" prowadzących auta, gdy dochodzi do wypadków czy kolizji, jest nieprawidłowe wyprzedzanie i niedostosowanie prędkości do panujących warunków.
- Jak oceniacie kontakt z mieszkańcami?
- Wąbrzeźnianie coraz częściej reagują m.in. na pijanych kierowców. Pomagają przy ustalaniu sprawców przestępstw. Myślę, że wśród mieszkańców rośnie zaufanie do nas, co ogromnie cieszy.
- A co z remontem oraz rozbudową komendy, o które zabiegacie od lat?
- Zgadza się, nie mamy pomieszczenia na areszt. Na razie korzystamy z uprzejmości okolicznych posterunków. Jeśli chodzi o modernizację komendy, to decyzja należy do komendy wojewódzkiej. Po prostu czekamy.
- Wyzwania?
- Nowe "trendy", z którymi z pewnością przyjdzie nam się zmierzyć, to różnego rodzaju oszustwa.
Czytaj e-wydanie »