MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zawalona hala w Grudziądzu. Tak pracowali strażacy [nowe zdjęcia]

Redakcja
Ponad 120 strażaków zawodowych i ochotników z Grudziądza i okolic oraz grupy poszukiwawcze z Gdańska i Poznania przeszukiwali rumowisko po zawalonej hali. Pomagali też elewi ze szkoły pożarnictwa z Bydgoszczy. Dowodzący akcją Adrian Przybylski, z-ca komendanta wojewódzkiego PSP musiał mieć pewność, że pod gruzowiskiem nie ma ludzi.Przypomnijmy, spory, zabytkowy budynek o długości 75 metrów złożył się w piątek jak domek z kart. Częściowo zaczął zawalać się już w czwartek. Następnego dnia rano pozostały po nim już tylko zgliszcza.Co było przyczyną zawalenia? Tego oczywiście jeszcze nie stwierdzono.- W ubiegłym roku prowadziliśmy postępowanie w sprawie zniszczonych budynków agencji wojskowej. Nakazaliśmy zabezpieczenie ich. Z zewnątrz zostało to zrobione. Zostały zamurowane wejścia i okna. Ale nie mamy pewności czy wewnątrz konstrukcja została należycie podtrzymana - mówił wczoraj „Pomorskiej” Zbigniew Ptaszyński, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego z Grudziądza. - Między innymi to będzie przedmiotem naszego badania. Budynek był w złym stanie. Nie mam jednak wątpliwości, że ostatecznego dzieła zniszczenia dokonali złomiarze.
Ponad 120 strażaków zawodowych i ochotników z Grudziądza i okolic oraz grupy poszukiwawcze z Gdańska i Poznania przeszukiwali rumowisko po zawalonej hali. Pomagali też elewi ze szkoły pożarnictwa z Bydgoszczy. Dowodzący akcją Adrian Przybylski, z-ca komendanta wojewódzkiego PSP musiał mieć pewność, że pod gruzowiskiem nie ma ludzi.Przypomnijmy, spory, zabytkowy budynek o długości 75 metrów złożył się w piątek jak domek z kart. Częściowo zaczął zawalać się już w czwartek. Następnego dnia rano pozostały po nim już tylko zgliszcza.Co było przyczyną zawalenia? Tego oczywiście jeszcze nie stwierdzono.- W ubiegłym roku prowadziliśmy postępowanie w sprawie zniszczonych budynków agencji wojskowej. Nakazaliśmy zabezpieczenie ich. Z zewnątrz zostało to zrobione. Zostały zamurowane wejścia i okna. Ale nie mamy pewności czy wewnątrz konstrukcja została należycie podtrzymana - mówił wczoraj „Pomorskiej” Zbigniew Ptaszyński, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego z Grudziądza. - Między innymi to będzie przedmiotem naszego badania. Budynek był w złym stanie. Nie mam jednak wątpliwości, że ostatecznego dzieła zniszczenia dokonali złomiarze. Piotr Bilski
Ponad 120 strażaków zawodowych i ochotników z Grudziądza i okolic oraz grupy poszukiwawcze z Gdańska i Poznania przeszukiwali rumowisko po zawalonej hali. Pomagali też elewi ze szkoły pożarnictwa z Bydgoszczy. Dowodzący akcją Adrian Przybylski, z-ca komendanta wojewódzkiego PSP musiał mieć pewność, że pod gruzowiskiem nie ma ludzi. Przypomnijmy, spory, zabytkowy budynek o długości 75 metrów złożył się w piątek jak domek z kart. Częściowo zaczął zawalać się już w czwartek. Następnego dnia rano pozostały po nim już tylko zgliszcza. Co było przyczyną zawalenia? Tego oczywiście jeszcze nie stwierdzono. - W ubiegłym roku prowadziliśmy postępowanie w sprawie zniszczonych budynków agencji wojskowej. Nakazaliśmy zabezpieczenie ich. Z zewnątrz zostało to zrobione. Zostały zamurowane wejścia i okna. Ale nie mamy pewności czy wewnątrz konstrukcja została należycie podtrzymana - mówił wczoraj „Pomorskiej” Zbigniew Ptaszyński, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego z Grudziądza. - Między innymi to będzie przedmiotem naszego badania. Budynek był w złym stanie. Nie mam jednak wątpliwości, że ostatecznego dzieła zniszczenia dokonali złomiarze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zawalona hala w Grudziądzu. Tak pracowali strażacy [nowe zdjęcia] - Gazeta Pomorska

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska