Rozprawa była krótka, strony przedstawiły tylko swoje stanowiska. Są one rozbieżne. Przypomnijmy, po wyroku Sądu Pracy w Człuchowie, który przywrócił Jolantę Lipską do pracy na poprzednie stanowisko, została zwolniona ponownie. Była dyrektorka Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Czersku nie przyjęła wówczas zaproponowanej przez burmistrz Jolantę Fierek posady dyrektora biura polityki senioralnej w Urzędzie Miejskim w Czersku.
Znaczenie najpopularniejszych imion. Zobacz koniecznie!
Sprawa Lipskiej znów więc jest na wokandzie w człuchowskim sądzie. Kolejny termin to 8 grudnia. Można się spodziewać, że wówczas poznamy decyzję sądu. Jak się dowiedzieliśmy, pełnomocnik Jolanty Lipskiej domaga się, by została dyrektorką Środowiskowego Domu Samopomocy w Czersku. Problem w tym, że to nie jest wydzielona odrębnie placówka, tylko jednostka, która działa w strukturach Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Pełnomocnik gminy z kolei podtrzymał wcześniejszą propozycję burmistrz związaną z powierzeniem stanowiska dyrektorskiego w ratuszu. Wydzielenie Środowiskowego Domu Samopomocy to dla gminy byłyby dodatkowe koszty. Gdyby jednostka była odrębna, musiałby być też zatrudniony główny księgowy.
Info z Polski - przegląd najważniejszych i najciekawszych informacji z kraju [16.11.2017]