Do środy zawiszanie będą trenowali raz dziennie. - Szukamy sparingpartnera na sobotę - mówi Łukasz Skrzyński, dyrektor sportowy klubu. - Mieliśmy grać w niedzielę z Apollonem Nikozja, ale trener Jorge Paixao chce grać w sobotę - dodaje.
Cała ekipa uda się do Belgii w środę. Najpierw autokarem do Gdańska, stamtąd samolotem do Eindhoven i w końcu autokarem do Waregem. Powrót z Belgii w piątek, a dwa dni później inauguracja ekstraklasy z Koroną Kielce.
Wczoraj na testy do Zawiszy przyjechał Setti. To defensywny pomocnik. Argentyńczyk posiada także polskie obywatelstwo. Setti występował w Guarani, Royalu Antwerp, Changchun, Czernomorcu Odessa, Apollonie Limasol i Asterasie Tripoli.
- Zostanie z nami co najmniej do meczu z Zulte - mówi Skrzyński. - Podziękowaliśmy za to Maynardowi, dlatego ciągle szukamy prawego obrońcy - dodał dyrektor Zawiszy.
Wczoraj do Bydgoszczy wrócił Paweł Strąk, który w środowym meczu doznał kontuzji. Badanie tomografem niczego nie wykazało. Zawodnik musi przez tydzień pauzować.