Przypomnijmy, że katowiczanie wygrali aż 5:0.- Proszę prześledzić tak było przed meczami z Termalicą, Kolejarzem i ostatnio przed Bogdanką - przypomina. - Mamy takie "cholerne szczęście", że nasi najbliżsi rywale wracają do dobrej dyspozycji. Podobnie jest z Katowicami. Ten zespół miał problemy i mu nie szło. A proszę! Boom i jest piątka! To na pewno zadziała pozytywnie dla ich psychiki. Zwiastuje także, że będzie to ciekawe widowisko - prognozuje trener Kubot.
Utrzymać lidera
Jednak zawiszanie również są podbudowani po ostatnim meczu, bo ograli lidera z Łęcz-nej i zabrali mu prowadzenie.- Wiadomo, że przyjdą słabsze mecze, ale gdy będziemy kolektywem jak do tej pory, to sobie poradzimy, z każdym przeciwnikiem - twierdzi Paweł Zawistowski. - Postaramy się utrzymać lidera jak najdłużej, a nie jak to było ostatnio, tylko na jedną kolejkę - zapewnia pomocnik bydgoskiej drużyny.
Z meczowej "18" wypadł Ekwueme. Nigeryjczyk znów doznał urazu mięśnia brzuchatego łydki i z tego powodu wcześniej opuścił boisko w meczu z Bogdanką. Wczoraj okazało się, że nie zdoła się wyleczyć do soboty mecz, więc został i bierze zabiegi. W jego miejsce pojechał młody Michał Masłowski.
Przeczytaj też: Olimpia i Zawisza wygrali swoje mecze [zdjęcia i wideo]
Lekarz ma co robić
Pozostali zawodnicy narzekający na urazy jadą do Katowic. Przypomnijmy, że Jakub Wójcicki także zszedł wcześniej z boiska, ponieważ poczuł ból mięśnia dwugłowego. Wahan Gewor-gian narzeka na bolącą rękę i gra z opatrunkiem. Błażej Jankowski po starciu z jednym z rywali doznał urazu nosa. Z kolei Krzysztof Hrymowicz ciągle leczy nogę w kostce. Dostaje specjalne zastrzyki i w czwartek już trenował.
Jest jeszcze jedna zmiana w meczowej osiemnastce, w porównaniu z ostatnim meczem. Do kadry w miejsce Tomasza Chałasa wskoczył Rafał Leśniewski.
Wczoraj zawodnicy grający przeciwko Bogdance mieli rozbieganie, grali w siatkonogę i przeszli odnowę. Pozostali odbyli normalne zajęcia.
\
Dziś o 11.30 ekipa wyjechała do Zabrza. Wieczorem zaplanowany jest rozruch.