https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zawisza Bydgoszcz przegrał z Olimpią Elbląg [wideo, zdjęcia]

(DARK), (ARKL)
zagrał w pierwszym spotkaniu Zawiszy Bydgoszcz. Tuż po przerwie przepuścił strzał z rzutu wolnego.
zagrał w pierwszym spotkaniu Zawiszy Bydgoszcz. Tuż po przerwie przepuścił strzał z rzutu wolnego. fot. Paweł Skraba
Bojan Pejkow i Andrzej Witan solidarnie wpuścili po jednym golu. Bramkarze niebiesko-czarnych nie uchronili Zawiszy Bydgoszcz przed sparingową porażką.

Zawisza Bydgoszcz - Olimpia Elbląg

Sprawny Miś - zobacz zmagania małych sportowców

Zawisza Bydgoszcz - Olimpia Elbląg 1:2 (0:0)
Bramki:Leśniewski - Kaliadka, Chałas.
ZAWISZA: Pejkow (Witan) - Ciechanowski, Hrymowicz, Jankowski, Oleksy - Strąk - Błąd, Ekwueme, Masłowski, Kukol - Agali oraz Ilków-Gołąb, Lipiński, Skrzyński, Mąka, Wójcicki, Geworgjan, Leśniewski.

Dla bułgarskiego bramkarza, który ma być konkurentem dla Witana był to pierwszy test w Zawiszy. Pejkow pokazał się z dobrej strony na początku spotkania, kiedy wygrał pojedynek sam na sam z Michaiłem Kaliadką. Potem wyjściem skrócił kąt i zmusił Bartłomieja Bartosiaka do uderzenia w słupek podtrzymujący naciąg siatki. Jednak przy strzale Kaliadki z rzutu wolnego nie miał szans na skuteczną interwencję. Gracz Olimpii uderzył technicznie nad murem, posyłając piłkę w samo okienko. W sumie Bułgar zagrało około godziny.

- To jest dynamiczny bramkarz o dobrym timingu - ocenił Ryszard Ługowski, trener golkiperów w Zawiszy.

Za mało dynamiki

Lepsze wrażenie sprawiali piłkarze z Elbląga. Byli dynamiczniejsi, grali szybciej i stworzyli sobie więcej okazji.

Z dobrej strony pokazali się piłkarze Zawiszy, którzy być może będą wypożyczeni do Olimpii. Tomasz Chałas zdobył bramkę, pokonując Andrzeja Witana w sytuacji sam na sam. Chałas trafił jeszcze w poprzeczkę. Z kolei Patryk Klofik udowodnił, że waleczność jest jego dużym atutem. Michał Markowski grając na środku defensywy nie popełnił jakiś rażących błędów.

W poczynaniach zawiszan widać, że są w ciężkim fizycznym treningu. - Wolno biegamy, akcje przeprowadzane są mało dynamiczne - mówi trener Janusz Kubot.

Trzy niegroźne urazy

We wtorkowym sparingu nie zagrali Marcin Drzymont, Paweł Zawistowski i Patryk Cuper.

W sobotę o godz. 12 Zawisza Bydgoszcz ma rozegrać sparing z Wartą Poznań.

Więcej o tym meczu przeczytasz w środowym, papierowym wydaniu "Pomorskiej" - mutacja bydgoska.

Wiadomości piłkarskie ze świata, kraju i regionu

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
rafi
Był remis teraz porażka i nadszedł czas na zwycięstwo z Wartą!!Wszyscy idziemy w sobotę!!

czy wy dzieci nie rozumiecie ze to sa SPARINGI,niewazny jaki wynik !w sparingach wychodzi selekcja zawodnikow i proby taktyk!spece od cm
K
Krystian
Był remis teraz porażka i nadszedł czas na zwycięstwo z Wartą!!Wszyscy idziemy w sobotę!!
M
Mati
Jak sie tak patrzy na tą grę to cienizna z obu stron! Podziwiam tych kibiców którym nie szkoda czasu i przychodzą oglądać takie sparingi.
f
fanik
zawisza ekstalika pewniak
k
kola
ciekawe od kogo Rysiu dziś pożyczył kase...
B
BYLU
Wszystko w swoim czasie. Najważniejsze, żeby forma przyszła na czas, na ligę. To jest zawsze najtrudniejsze zadanie trenerów i sztabu, czyli "wstrzelić się". To tak samo dotyczy zespołów jak i zawodników indywidualnych. Zawisza aktualnie jest jeszcze na etapie przygotowawczym. Widać, że chłopaki ciężko pracują na siłowni. To jest potrzebne, ponieważ dobre przygotowanie siłowe w istocie jest bardziej skuteczne od samej techniki, fantazji i polotu. Myślę, że Zawisza mądrze się przygotowuje. Najpierw tzw. baza a potem budowanie na niej całej reszty. Co do Agali, moim zdaniem drzemią w nim potężne możliwości. Gościu miał przerwę, co widać, ale jest na tak i bardzo chce. To kwestia paru tygodni i będzie jak nowy.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska