Zawisza Bydgoszcz - Sandecja Nowy Sącz
To nie był najlepszy mecz w wykonaniu obu zespołów. Goście od początku meczu szukali swoich szans po strzałach z daleka. W 21. minucie z dystansu uderzył Kasprzak i wyprowadził Sandecję na prowadzenie.
Zapis relacji na żywo: Zawisza - Sandecja na żywo.
Na szczęście chwilę później zawiszanie wyrównali. Po zagraniu Łukowskiego, po raz czwarty w tym sezonie w rozgrywkach pierwszej ligi, na listę strzelców wpisał się Szymon Lewicki.
Łukowski był także współautorem drugiego gola dla Zawiszy w 44. minucie. Wtedy to zagrał w pole karne, a futbolówkę do własnej bramki skierował Szufryn. Warto zaznaczyć też dobrą postawę Kony, który wcześniej przechwycił piłkę w środku pola i wyprowadził kontratak.
W drugiej połowie zawiszanie grali słabo. Mieli wiele szczęścia, że długo nie stracili bramki. Sapelę przed kapitulacją raz ratował nawet słupek, Drygas wybijał też piłkę z linii bramkowej. - Nasi wyczerpali chyba limit szczęścia na kilka kolejek - mówił jeden z kibiców.
Szczęście skończyło się jednak w 82. minucie, gdy do wyrównania doprowadził Mateusz Bartków.
Do Bydgoszczy powrócił właściciel klubu Radosław Osuch, więc można się spodziewać ruchów kadrowych w zespole Zawiszy.
Zawisza Bydgoszcz - Sandecja Nowy Sącz 2:2
Bramki: Lewicki (23), Szufryn (44 - samobójcza) oraz Kasprzak (21), Bartków (82).
ZAWISZA: Sapela - Igumanowić, Nawotczyński, Wełnicki, Nykiel (40. Ciechanowski) - Kona, Drygas - Smektała (61. Kamiński), Panajotow, Łukowski - Lewicki (74. Mica)
SANDECJA: Radliński (29. Kozioł) - Słaby, Szarek, Szufryn, Bartków, Kasprzak, Nather (60. Nowak), Dudzic (71. Aleksander), Małkowski, Ctvrnicek.
Mariusz Rumak po meczu Zawisza - Sandecja.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje