Sześć goli, zaaplikowanych w ostatnim sparingu Nielbie Wągrowiec, podziałało na wyobraźnię kibiców. Może i przeciwnik nie należał do tych z najwyższej półki, ale dorobek strzelecki Zawiszy musi budzić szacunek. Pięć z sześciu bramek zdobyli testowani: Rafał Leśniewski, Kamil Majkowski (po dwie) i Wahan Geworgian. Przeciwko wągrowieckiej drużynie przekonali, że mogą stanowić o sile Zawiszy. - Przyjście Leśniewskiego może zakończyć poszukiwania napastnika. Musimy jednak dogadać się z Nielbą - tłumaczy Janusz Kubot, trener Zawiszy.
Czytaj: Wahan Geworgian w Zawiszy. Kibice nie chcą prokurenta
W piątek ma dojść do podpisania następnych kontraktów. Można domniemywać, że oprócz wspomnianej trójki propozycje otrzymają m.in. Rafał Piętka czy Patryk Klofik. Kontraktu nie parafuje Paweł Zawistowski, który powrócił do Jagiellonii Białystok. Strzelił nawet gola w sparingu z Wigrami Suwałki. - Paweł pasuje nam wzrostowo i na pewno na razie z nami zostanie - powiedział dla oficjalnej strony "Jagi" trener Michał Probierz.
O być albo nie być w składzie
W sobotę Zawisza rozegra ostatni sparing. We Wronkach bydgoszczanie zagrają z PGE GKS Bełchatów (godz. 11). Po nim przyjdzie czas na świeżość przed meczami o stawkę: w rundzie przedwstępnej PP z Bałtykiem Koszalin (23.07.) i w I lidze z Sandecją Nowy Sącz (prawdopodobnie odbędzie się w sobotę, godz. 19).
Trwa sprzedaż karnetów na rundę jesienną: normalny - 50 zł, VIP - 200 zł. Jak dotąd, sprzedano ponad 350 sztuk. Na mecz z Sandecją wejściówki (normalna - 6,5 zł, VIP - 26 zł) będą do nabycia od poniedziałku (godz. 12-15 w siedzibie klubie, 16-19 w kasach klubu).
Jak się dowiedzieliśmy w piątek swoją współpracę z Zawiszą zakończy Adam Ziółkowski, prokurent spółki.