Zbliża się złota polska jesień. Czy zapomni w tym roku o grzybiarzach?

Dziś mogą pojawić się przelotne opady deszczu. Temperatura spadła do 16-18 stopni Celsjusza, w nocy do 13-14. Na tak chłodną aurę wpływają zachmurzenie i przelotne opady deszczu.

Aktualna prognoza pogody dla Twojego miasta - sprawdź!

W sobotę (8 września) chmury będą się rozwiewać, a słońce śmielej zaglądać na ziemię. Nad ranem możliwe są mgły i zamglenia - pierwsze zwiastuny jesieni. Termometry wskażą jeszcze tylko 18-19 kresek, ale z każdym dniem będzie cieplej.

W niedzielę (9 września): do 22-25.

- Weekend będzie dość chłodny, ale słoneczny. We wtorek i środę możemy liczyć nawet na 28-29 stopni - zapewnia dr inż. Bogdan Bąk, synoptyk Bydgoskiego Biura Pogody. - Wróci więc lato, a później być może będziemy mieli typową złotą polską jesień.

Zobacz także: Trąba powietrzna przeszła przez nasz region [zdjęcia]
Jeśli jesień, to także grzyby. Jednak ten rok nie sprzyja zbieraczom leśnego runa. - Z utęsknieniem czekamy na grzyby. Nie ma ich i nie wiadomo, kiedy będą - żali się Małgorzata Skurczewska, szefowa firmy Bruspol zajmującej się skupem i przetwórstwem runa leśnego w Żabnie koło Brus. - Jak na razie w Borach Tucholskich można zbierać właściwie tylko kurki. Pojawiły się po opadach deszczu w lipcu i falami - po kolejnych deszczach - następuje ich wysyp. Czekamy na borowiki i podgrzybki. O tej porze roku powinny już być, ale ich nie ma.

Według pani Małgorzaty, ten rok jest specyficzny. I nie chodzi o zbyt małą ilość opadów, a raczej o anomalie pogodowe, nawałnice, które nawiedziły Bory Tucholskie. Widocznie negatywnie wpłynęły na wegetację grzybów. Jest jeszcze szansa na pojawienie się podgrzybków, jako że te mogą rosnąć nawet na początku października.

Przeczytaj również: Trąba powietrzna zrywała dachy w Suchej [zdjęcia]

Grzybiarze z całej Polski telefonują do pani Małgorzaty, bo chcą wiedzieć czy smakowite owoce lasu już się pojawiły oraz w jakim rejonie? I są zawiedzeni. Niestety, nie usmażą grzybów, nie zasuszą na zimę, nie zamarynują. To także strata dla osób trudniących się zbieraniem runa leśnego.

Jak na razie, cenę ustalono tylko dla jedynego zbieranego w borach grzyba - kurki. To 15 zł za kilogram. Jeśli pojawią się inne grzyby, pojawi się też cena. Wszystko zależy od wielkości zbiorów.