Obawiali się, że odgłosy spowodowało uszkodzenie więźby dachowej. Strażacy weszli na dach, gdzie nie stwierdzili nadmiaru zalegającego śniegu. Dostrzegli jednak mocno naprężone przyłącze energetyczne. Zostało ono poluzowane, jednak strażacy zalecili opuszczenie domu do czasu przybycia inspektora nadzoru budowlanego. Kiedy ten zjawił się, potwierdził ich podejrzenia.
- Wydaje nam się, a jesteśmy po kontroli tego domu, że trzaski a nawet huki spowodowane były silnie oblodzonym i naciągniętym przyłączem energetycznym - podkreśla Mariusz Szymański, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Chełmnie. - Zagrożenia nie stwierdziliśmy, ale będziemy w kontakcie z właścicielami budynku, ponieważ chcemy go poobserwować. Poczekamy aż zejdzie oblodzenie.
Udostępnij
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Komunie dzieci gwiazd są jak wesela. Najpierw ciało Chrystusa, potem DMUCHANY ZAMEK
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?