ZAKON KAMEDUŁÓW
ZAKON KAMEDUŁÓW
Kameduli - zakon kontemplacyjny założony w 1012 r. jako reformowany odłam benedyktynów. Nazwa zgromadzenia pochodzi od nazwy miejscowości Camaldoli we włoskiej Toskanii. W Polsce od 1603 r. (Bielany w Krakowie).
To jeden z dwóch czynnych w Polsce klasztorów tego zgromadzenia.
Bieniszew w powiecie konińskim (woj. wielkopolskie) to śródleśna osada. Tam w 1663 r. na Sowiej Górze, w sercu Puszczy Bieniszewskiej za sprawą włoskiego zakonnika Sylwanusa Bossellego założono klasztor pustelniczy kamedułów. Teren na potrzeby klasztoru przekazał starosta radziejowski i kasztelan inowrocławski Wojciech Kadzidłowski. Tego samego roku przybyli z Krakowa pierwsi pustelnicy i rozpoczęli prace przy wznoszeniu kościoła oraz zabudowań klasztornych. Miejsce dla pustelniczego eremu wybrano nieprzypadkowo - w okolicach Sowiej Góry, jak głosi legenda i historyczne przekazy, zamordowano Pięciu Braci Męczenników.
Wyrzucani, zawsze wracali
W późniejszych latach powstawały kolejne części zespołu klasztornego, a ok. 1720 r. budowę pustelni zakończono. Kościół został poświęcony Ofiarowaniu NMP, a cały klasztor za patrona przyjął Pięciu Braci Męczenników.
Różne koleje losu przechodziła bieniszewska siedziba kamedułów. W okresie rozbiorów, na mocy decyzji władz carskich, klasztor nie funkcjonował. Dopiero w w drugiej połowie lat 30. ub. wieku ponownie przybyli tu zakonnicy. Niestety, w 1940 r. Niemcy aresztowali starszyznę klasztorną, wysyłając zakonników do obozów koncentracyjnych i urządzili tu miejsce wypoczynku dla młokosów z Hitlerjugend. Ci dopiero pokazali, co potrafią: zdewastowali m.in. zabytkowe ołtarze i wota oraz porozbijali trumny ze szczątkami zakonników!
Po wojnie kamedulscy eremici powrócili do Bieniszewa i odbudowali oraz rozbudowali klasztor. Dziś do Bieniszewa przybywają wierni i turyści, pragnący obejrzeć piękny kompleks sakralny, którego najważniejszą częścią jest późnobarokowy kościół, oddzielony murem od terenu ścisłej klauzury zakonnej. W świątyni tej znajduje się cudowny obraz Matki Boskiej Bieniszewskiej. Obejrzeć możemy tam również piękny kapitularz klasztorny i chór, gdzie codziennie, już od godz. 4.00 zakonnicy odbywają modły.
Warto zobaczyć
Choć kameduli otwierają przybyszom swoje obiekty, ze względu na surową regułę nie oprowadzają turystów i nie wdają się z nimi w rozmowy. Zwiedzając kościół i cały teren klasztorny należy zachować ciszę i przestrzegać ograniczeń wynikających z przepisów reguły.
Codziennie na teren klasztorny mogą wchodzić tylko mężczyźni. Dla wszystkich dostępny jest on w każdą niedzielę i święta, od 10.00 do 11.30. W drugi dzień Zielonych Świąt, 2 lipca i 8 września w święto Marii zakonnicy otwierają klasztor na cały dzień. Szczególnie 8 września warto się tam wybrać, gdyż kameduli udostępniają teren ścisłej klauzury, przez wszystkie inne dni w roku zamknięty.
Drugi czynny klasztor kamedułów w Polsce znajduje się na krakowskich Bielanach.