Do wypadku doszło na drodze krajowej nr 62 w pobliżu miejscowości Skoki Duże pod Włocławkiem
- Ten mężczyzna z niewiadomych przyczyn zjechał na pobocze i uderzył kolejno w kilka drzew - mówi Małgorzata Marczak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji we Włocławku. - Doszło do tego prawdopodobnie dlatego, że nie dostosował prędkości do warunków na drodze.
Samochód rozpadł się na dwie części. Na miejscu zjawili się lekarze pogotowia ratunkowego. - Niestety reanimacja nic nie dała. Człowiek zmarł - dodaje Marczak.
Policja przypuszcza, że mężczyzna wybrał się rano na grzyby. - Początkowo sądziliśmy, że w wypadku ucierpiała jeszcze jedna osoba. Przy samochodzie znaleziono bowiem parę butów - wyjaśnia pani oficer. - Okazało się jednak, że nikt inny nie jechał tym samochodem.
Dokładne okoliczności tego wypadku wyjaśnia włocławska policja.