O zmierzchu w niedzielę wielkanocną orszak z muzyką przechodzi nad staw w Szymborzu, gdzie znajduje się ambona. Wygłaszane są z niej mowy pod adresem panien na wydaniu. Kawalerowie w rymowankach, które mają rubaszną formę opisują wady i zalety miejscowych dziewcząt. Panny, które zostały uprzednio "wykupione" mogą liczyć na pochlebny wierszyk. Kawalerowie zapowiadają też, do których dziewczyn przyjdą z dyngusem w lany poniedziałek.
"Przywołówkowe" teksty układają sami kawalerowie skupieni w klubie. W swej siedzibie przyjmują też przed świętami chłopaków, którzy wykupuja swoja wybrankę. Od szczodrości ofiarodawcy zależy czy dziewczyny są podczas przywołówek chwalone czy ganione, jak również obfitość dyngusa.
Jednym ze słynniejszych członków Klubu Kawalerów w Szymborzu był poeta Jan Kasprowicz. W czasach gimnazjalnych pisał przywołówkowe wierszyki.
Szymborski Stowarzyszenie Klubu Kawalerów powstało ok.1833 roku podczas zaborów pruskich. W 2004 roku otrzymało nagrodę honorową oraz medal im. Oskara Kolberga za zasługi dla kultury ludowej. Natomiast w 2016 r. przywołówki zostały wpisane na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego.
