Przywołówki, to niespotykany poza Kujawami obrzęd wielkanocny. W inowrocławskim Szymborzu organizowane są od 193 lat przez Klub Kawalerski. W 2004 roku, za zasługi dla kultury ludowej, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego nagrodził przywołówki medalem im. Oskara Kolberga.
Podczas przywołówek zorganizowanych w pierwsze wielkanocnej święto 2025 kawalerowie przywołali nad szymborskim stawem 30 panien - 25 miejscowych i 5 spoza Szymborza.
Każda przywołówka była rymowanką na temat dziewczyny, podczas której panna dowidziała się, jaki czeka ją dyngus w lany poniedziałek. Ilość wylanej wody uzależniono od wykupu, który wnieść musieli wcześniej chłopacy dziewczyn. Jeśli wykup był taki sobie, dziewczynę czeka w lany poniedziałek kąpiel w beczce wody lub w szymborskim stawie. Jeśli chłopak sypnął groszem, na głowę panny spadnie zaledwie kilka kropli wody "komiteckiej". I jeszcze jedno. Chłopacy, którzy mieli węża w kieszeni usłyszeli podczas przywołówek krytykę. Niektórym poszło w pięty.
