Dziś do prezydenta Wojtkowskiego trafiło pismo od posła Łukasza Zbonikowskiego, który prosi włodarza o spotkanie i poważną rozmowę.
Łukasz Zbonikowski ma wątpliwości co do ostatniej nominacji dyrektorskiego stanowiska w urzędzie, czyli często krytykowanej w ostatnich dniach, byłej sekretarki zastępcy prezydenta, Jacka Kuźniewicza. Poseł ma wątpliwości co do kompetencji nowo wybranej dyrektorki jednego z najważniejszych wydziałów urzędu miasta.
Problemem jest także postać byłego zastępcy prezydenta Pałuckiego - Jacek Kuźniewicz. - Nie tylko odczucia nas jako mieszkańców były fatalne, ale również raport NIK wykazał szereg patologii, marnotrawstwa i przestępstw w inwestycjach. A przecież pan Jacek Kuźniewicz przez 8 lat w kontrolowanym przez NIK czasie był wiceprezydentem ds. inwestycji!!! - czytamy w piśmie.
Kolejną kwestię która porusza poseł jest przeniesienie urzędu do budynku spółki miejskiej Baza. - Chcielibyśmy uzyskać informacje bezpośrednio od Pana, gdyż docierają do nas, jedynie za pomocą mediów, sprzeczne komunikaty, jak choćby ogłoszona niedawno rezygnacja z adaptacji obecnego hotelu Baza na pomieszczenia Urzędu Miasta, co byłoby logiczne i praktyczne dla włocławskich petentów. Natomiast rezygnacja z tego pomysłu, jest niezrozumiała, tym bardziej, że jeszcze kilka tygodni temu osobiście prosił Pan naszych radnych o przegłosowanie poprawki budżetowej przyznającej na ten cel pieniądze - pisze poseł.
Po pół roku rządów Marka Wojtkowskiego jako prezydenta według posła Zbonikowskiego nagromadziło się wiele pytań. Działacze PiS chcą uzyskać odpowiedzi jeszcze przed najbliższą sesją rady miasta. Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu radni na komisji rewizyjnej głosowali przeciwko przyznaniu absolutorium prezydentowi. Jak wtedy tłumaczyli oceniali rządy jeszcze Andrzeja Pałuckiego. Jednak personalnie to absolutorium dla Marka Wojtkowskiego. Jak podkreśla prezydent liczy, że na sesji absolutorium zostanie przyznane.
Czy koalicja Po-PiS przetrwa?
Czytaj e-wydanie »