We wtorek, około południa auto uderzyło w słup przy Focus Mall (zjazd z Trasy Uniwersyteckiej). Gdy nasz fotoreporter był na miejscu, pomoc drogowa zabierała się za usuwanie auta. Policja nie dostała wezwania o zderzeniu w tym miejscu.

Od rana w Bydgoszczy pada śnieg. Na drogach panują trudne warunki. O sytuację na drogach zapytaliśmy ZDMiKP.

Wczoraj wieczorem wyjechały na bydgoskie ulice pierwsze pługopiaskarki. Około godziny 13 we wtorek jeździło ich po bydgoskich trasach czternaście. Czy to wystarczyło, by opanować pierwszy tej zimy większy opad śniegu?

- Gdy ciągle pada śnieg, nikt nie jest w stanie zapewnić "czarnych" dróg - tłumaczy Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP w Bydgoszczy.

- Sytuacja w Bydgoszczy jest jednak opanowana, nie ma ulic, które nie są przejezdne. W pierwszej kolejności zajęliśmy się mostami i trasami na wzniesieniach. Teraz po Bydgoszczy jeździ 14 pługopiaskarek, w razie konieczności może być ich więcej. Około godziny 13 do pracy wrócą ekipy, które ręcznie odśnieżają chodniki, kładki i przystanki komunikacji miejskiej. Przed 10. wycofaliśmy je z pracy, bo zaczęło mocno sypać i takie odśnieżanie nie miałoby sensu - dodaje.

Rzecznik ostrzega, że choć wkrótce ma przestać padać, to nocą temperatura spaść może do około sześciu stopni poniżej zera, co skutkować będzie trudnymi warunkami na drogach.

Nasi Czytelnicy narzekają jednak, że pługów w mieście nie widać, a niektóre ulice - zwłaszcza w okolicach centrum - nie były odśnieżone i poruszanie się nimi jest utrudnione.

(BOB, sier)

We wtorek, około południa auto uderzyło w słup przy Focus Mall (zjazd z Trasy Uniwersyteckiej). Gdy nasz fotoreporter był na miejscu, pomoc drogowa zabierała się za usuwanie auta. Policja nie dostała wezwania o zderzeniu w tym miejscu.

Od rana w Bydgoszczy pada śnieg. Na drogach panują trudne warunki. O sytuację na drogach zapytaliśmy ZDMiKP.

Wczoraj wieczorem wyjechały na bydgoskie ulice pierwsze pługopiaskarki. Około godziny 13 we wtorek jeździło ich po bydgoskich trasach czternaście. Czy to wystarczyło, by opanować pierwszy tej zimy większy opad śniegu?

- Gdy ciągle pada śnieg, nikt nie jest w stanie zapewnić "czarnych" dróg - tłumaczy Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP w Bydgoszczy.

- Sytuacja w Bydgoszczy jest jednak opanowana, nie ma ulic, które nie są przejezdne. W pierwszej kolejności zajęliśmy się mostami i trasami na wzniesieniach. Teraz po Bydgoszczy jeździ 14 pługopiaskarek, w razie konieczności może być ich więcej. Około godziny 13 do pracy wrócą ekipy, które ręcznie odśnieżają chodniki, kładki i przystanki komunikacji miejskiej. Przed 10. wycofaliśmy je z pracy, bo zaczęło mocno sypać i takie odśnieżanie nie miałoby sensu - dodaje.

Rzecznik ostrzega, że choć wkrótce ma przestać padać, to nocą temperatura spaść może do około sześciu stopni poniżej zera, co skutkować będzie trudnymi warunkami na drogach.

Nasi Czytelnicy narzekają jednak, że pługów w mieście nie widać, a niektóre ulice - zwłaszcza w okolicach centrum - nie były odśnieżone i poruszanie się nimi jest utrudnione.

(BOB, sier)

We wtorek, około południa auto uderzyło w słup przy Focus Mall (zjazd z Trasy Uniwersyteckiej). Gdy nasz fotoreporter był na miejscu, pomoc drogowa zabierała się za usuwanie auta. Policja nie dostała wezwania o zderzeniu w tym miejscu.

Od rana w Bydgoszczy pada śnieg. Na drogach panują trudne warunki. O sytuację na drogach zapytaliśmy ZDMiKP.

Wczoraj wieczorem wyjechały na bydgoskie ulice pierwsze pługopiaskarki. Około godziny 13 we wtorek jeździło ich po bydgoskich trasach czternaście. Czy to wystarczyło, by opanować pierwszy tej zimy większy opad śniegu?

- Gdy ciągle pada śnieg, nikt nie jest w stanie zapewnić "czarnych" dróg - tłumaczy Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP w Bydgoszczy.

- Sytuacja w Bydgoszczy jest jednak opanowana, nie ma ulic, które nie są przejezdne. W pierwszej kolejności zajęliśmy się mostami i trasami na wzniesieniach. Teraz po Bydgoszczy jeździ 14 pługopiaskarek, w razie konieczności może być ich więcej. Około godziny 13 do pracy wrócą ekipy, które ręcznie odśnieżają chodniki, kładki i przystanki komunikacji miejskiej. Przed 10. wycofaliśmy je z pracy, bo zaczęło mocno sypać i takie odśnieżanie nie miałoby sensu - dodaje.

Rzecznik ostrzega, że choć wkrótce ma przestać padać, to nocą temperatura spaść może do około sześciu stopni poniżej zera, co skutkować będzie trudnymi warunkami na drogach.

Nasi Czytelnicy narzekają jednak, że pługów w mieście nie widać, a niektóre ulice - zwłaszcza w okolicach centrum - nie były odśnieżone i poruszanie się nimi jest utrudnione.

(BOB, sier)