Grudziądz. Zima odpuściła Morsy nie

Niektórzy wychodzą z przerębla boso, inni w laczkach...
(fot. Piotr Bilski)
Nie mogło się obyć w niedzielę bez kąpieli w Jeziorze Rudnickim. Tam spotkały się "morsy" grudziądzkie, by zażyć zimowej kąpieli. Ponieważ zanurzają się w tym jeziorze systematycznie, mają już utorowaną drogę do miejsca kąpieli.
Rozbili wcześniej warstwę lodu i nie muszą już za każdym razem zaczynać od jego
kruszenia. Tworzy się co najwyżej niezbyt gruba pokrywa, łatwa do usunięcia.
Miłośnicy hartowania się w przeręblu wskoczyli do wody. Radości, jak zwykle, było co niemiara. Po kąpieli trzeba było ostrożnie wyjść po śliskim lodzie na brzeg. Niektórzy radzili sobie na boso, inni ślizgali się w laczkach... jeszcze inni mają specjalne obuwie.
Technikę poruszania się po śniegu i lodzie "morsy" mają dobrze opanowaną.