Na polach przy drodze pomiędzy Wojnowem a podbydgoskim Osówcem rośnie rzepak, którego spora część po przemarznięciach zbrązowiała. Gnijące liście śmierdzą. Część upraw jest jeszcze pod wodą, gleba rozmarza powoli.
Szansa na odrodzenie
- W wielu częściach województwa kujawsko-pomorskiego rzepak wygląda podobnie - _twierdzi Stanisław Rakowski z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Minikowie. - Na polach czuć charakterystyczny zapach aminokwasów siarkowych. Rzepak jest osłabiony, musi zwalczyć choroby grzybowe... Sytuacja jest trudna, ale ciągle istnieje szansa, że szyjki korzeniowe są w dobrym stanie i rzepak będzie mógł się odrodzić. Mam nadzieję, że niektóre plantacje wydadzą jeszcze przyzwoity plon.
- Na razie trudno oceniać straty, bo część rzepaku może się odrodzić - mówi Domicela Duszka z Wydziału Środowiska i Rolnictwa Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy. - Z naszych wstępnych szacunków wynika, że straty mogą wynieść od 15 do 20 procent, a w niektórych miejscach nawet więcej. Najtrudniejsza sytuacja jest na polach, które zimą przykrywała cienka warstwa śniegu (szczególnie w południowo- zachodniej części województwa) i tam gdzie jesienią wschody były słabe.
**Nadzieja w korzeniach
- Tak się złożyło, że akurat w tym roku zapotrzebowanie na rzepak jest większe - dodaje Rakowski. - _No cóż, tak to jest z produkcją pod gołym niebem.
_Roman Rybacki, prezes Zakładów Tłuszczowych Kruszwica, jest jednak dobrej myśli. - Zgniłymi liśćmi bym się nie przejmował - _twierdzi Rybacki. - _Ważne żeby korzenie były zdrowe. Nasze pierwsze oceny upraw są pozytywne. Oby tylko nie było przymrozków. Wystarczy trochę ładnych dni i nawóz, a będzie dobrze.
_Rzepakowi pomóc może łagodna wiosna (bez nadmiaru deszczu, choć z przelotnymi opadami), a producentom oleju jadalnego i biopaliw większe zainteresowanie rolników rzepakiem jarym. W punktach sprzedających nasiona twierdzą, że rzepak sprzedaje się bardzo dobrze. Niestety czasu na obsianie pól rzepakiem pozostało już niewiele, a rolnicy wciąż nie mogą rozpocząć prac polowych.
***
Rolnicy z Kujawsko-Pomorskiego obsiali rzepakiem około 60 tysięcy hektarów. Zima mogła zniszczyć 15-20 procent upraw.
Zima zniszczyła część upraw rzepaku
Lucyna Talaśka-Klich

Tak wygląda rzepak na polach pomiędzy Wojnowem a Osówcem. Zbrązowiałe liście pachną jak gnijąca kapusta.
Część rzepaku ozimego wygląda fatalnie. Najgorzej jest na polach w południowo-zachodniej części Kujawsko-Pomorskiego, gdzie zimą śniegu było niewiele.