https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zimna wojna po inowrocławsku

Dariusz Nawrocki
Starosta obiecał szybką pomoc i słowa dotrzymał. Jego interwencja doprowadziła do wykonania przejścia, którym klienci "Kujawiaka" mogą dotrzeć do stoisk handlowych.
Starosta obiecał szybką pomoc i słowa dotrzymał. Jego interwencja doprowadziła do wykonania przejścia, którym klienci "Kujawiaka" mogą dotrzeć do stoisk handlowych.
Starosta z prezydentem nie widzieli się od tygodni. Opluwają się nawzajem w mediach. Co ciekawe, korzystają na tym petenci, którzy dzięki zimnej wojnie szybciej rozwiązują swoje problemy.

Przedsiębiorcy z hali "Kujawiak" skarżyli się, że z powodu remontu ulicy Świętokrzyskiej ich klienci nie mogą się do nich dostać. Tłumaczyli, że z tego powodu ponoszą straty. Najpierw z petycją udali się do prezydenta. Ten odesłał ich do starosty tłumacząc, że droga, na której odbywają się prace, należy do powiatu.

Starosta się dziwi

- Dziwię się podejściu do sprawy pana prezydenta. Remont ulicy Świętokrzyskiej trwa tak długo z powodu trudnych robót wodno-kanalizacyjnych, których inicjatorem było miasto, ponieważ to należy do jego zadań własnych. Sama wymiana nawierzchni, która jest naszym zadaniem trwałaby krócej, tak jak to się stało w przypadku sąsiedniej ulicy Wierzbińskiego - tłumaczy starosta Tadeusz Majewski.

Obiecał jednak szybką pomoc i słowa dotrzymał. Jego interwencja doprowadziła do wykonania przejścia, którym klienci "Kujawiaka" mogą dotrzeć do stoisk handlowych.

- Interwencja pana starosty w całości zadowoliła społeczność kupiecką z Hali Kujawiak oraz mieszkańców ulicy Świętokrzyskiej - twierdzi Tadeusz Dankowski, prezes zarządu Przedsiębiorstwa Handlowo-Usługowego "Kujawiak".

Prezydent opowiada bajki

Skontaktowaliśmy się z prezydentem Ryszardem Brejzą. Był zdziwiony słowami starosty. Po raz kolejny w krótkim czasie sięgnął po "utkaną na prędce" przypowieść o piaskownicy.

- Zaistniała sytuacja przypomina Jasia bawiącego się w piaskownicy, który zniszczył sklepik Małgosi. Kiedy dziewczynka podniosła krzyk i protest, Jaś postanowił jej go odbudować, ale za winnego zburzenia budowli wskazał swojego kolegę. Wielkodusznie jednak podkreślał fakt wspaniałego swojego gestu pomocy dziewczynce - mówi prezydent.

Dla wyjaśnienia: Jasiem w tej przypowieści jest starosta, Małgosią - kupcy, a kolegą - prezydent.

***

Na początku chciałem zaapelować do obu panów, by zakopali wreszcie topór wojenny. Potem zamierzałem zachęcić ich do tego, by wzorem chojnickich polityków spotkali się w ringu i siłą mięśni rozstrzygnęli spór. Doszedłem jednak do wniosku, że lepiej dla mieszkańców będzie, jeśli obaj pozostaną w stanie zimnej wojny. Dzięki temu, tak jak w przypadku ulicy Świętokrzyskiej, petycje inowrocławian będą realizowane od ręki.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Nie ma to jak zaRadny szef komunalki i jego kompani. Ci są skuteczni. W obsadzaniu i kopaniu.
s
sasiad
Takie wydumane pogłady i refleksje na temat współpracy i roli powiatów, nawet maksymy rzucane mimochodem! I coż, jaka konkluzja- ZLIKWIDUJMY TE " PASOŻYTNICZE POWIATY" by powołać nowe!!!!!!! Dla kogo? Domyślam się dlaczego. Wymuszony Prezydent marzy by być malowanym STAROSTĄ. Druga kadencja mija a on ciągle nieskuteczny - ani koledzy a teraz syn w niczym nie pomógł. My, mieszkańcy możemy tylko pisać i dawaqć się podpuszczać, a piana bije się sama!!!
~magda~
O matuchno-a mnie się wydaje,że te pieniądze dałyby ryszardowi franciszkowi podnieść diety bez-radnych,podnieść pensje i zwiększyć etaty,dać więcej kaski dla kościółków,postawić sobie popiersie,coś tam zburzyć/bo poprzednicy zrobili i jest be/i coś tam postawić/pomniczek,fontanienka,ścieżka rowerowa/.NIE,NIE,NIE.I WIĘCEJ WłADZY I NARCYZMU!Fakt,że tak kompetentnych"starostów"DAWNO NIE było!Zmniejszyć liczebność tych gości w starostwach i niech sobie będzi etaka komóreczka na powiat i współpracę z gminą/o, następny twór/.
b
bs
pieniądze na drogi, a nie na urzędników w Starostwie, przydałyby się miastom i okolicznym miejscowościom
l
l.
Rino słusznie prawisz!
50 baniek możnaby dać rocznie Brejzie do budżetu miasta (znacznie lepszy od niego gospodarz w Inie niż taki Szeliga w powiecie, co on dla ina zrobił!!!)
Gdyby nie byłoStarostwa to w 4 lata = 200 mln. zł. więcej w Inie,
za 200 milionów, to Prezydent zrobiłby wszystkie drogi powiatowe. To że by je wyremontował to mało powiedziane, bo tak jak ściąga kasę z unii na Inowrocław t to można pokusić się o programy europejskie.
Powiedzmy 50-60% wkładu własnego z 200 mln. robi się 500 mln. (pół miliarda!!!!!!!!).
Pół miliarda to Krzywoustego, Wielkopolska, Przybyszewskiego, Narutowicza, Roosevelta, Kopernika i inne złotem wyłożone z chromowanymi znakami drogowymi!!!!!

Budżet Starostwa to ponad 105 milionów zł. !!!!!!!!! K O S M O S! ! ! ! ! BUDŻET NA ROK 2008 - strony powiatu jest zakładka. Przeczytaj bo nie uwierzysz.

W wydatkach 10 milionów idzie na obsługę Starostwa, krew może człowieka zalać, że taka kasa idzie na wynagrodzenia, ubezpieczenia społeczne, 1 milion na "zakup materiałów i wyposażenia" (k..a co to jest???!!!).
czyli potężne 50 mln. mogłoby zasilić budżet Inowrocławia, a pozostałe gminy miałyby dodatkową kasę, dla takiej Kruszwicy 15-20 mln. to jest masakryczna kwota, w zasadzie mogliby sami obwodnicę sobie budować = 100 mln. w 4 lata!!!
PO CO KOMU TEN POWIAT, GDZIE 10 mln. idzie na utrzymanie Starostwa!!!

W dniu 19.09.2009 o 00:06, rino napisał:

Stara rzymska zasada podtrzymywana przez władze naszej wesołej RP "dziel i rządź" sprawdza się nie tylko w Inowrocławiu.Popieram Pana Prezydenta Brejzę za to że chce wyłączyć Inowrocław z powiatu!Powtórzę kolejny raz za kimś kto o tym na forum pisał:ZLIKWIDOWAĆ TE PASOŻYTNICZE POWIATYTo badziewiactwo tylko ciągnie kasę a jest tego grubo ponad 100 milionów złotych co roku!!!Przez 10 lat pożarli miliard złotych!!Gdyby te pieniądze w odpowiedniej proporcji dostał Inowrocław i okoliczne gminy, to by nie było takiego syfu jaki mamy

l
l.
Ja tylko zauważę od której strony idą zaczepki (np. komunikaty prasowe podsycające konflikt): STAROSTWO POWIATOWE (T. Majewski i S. Szeliga)
Prezydent i radni miejscy zachowują się spokojnie, Brejza podchodzi wręcz do sprawy z humorem.
Czas podsumować prace radnych z powiatu, ilu ich tam jest inowrocławian?
r
rino
W dniu 18.09.2009 o 19:35, tymoteusz napisał:

Wszyscy włodarze naszego terenu powinni spotkać się przy stole z przynajmniej jedną butelką dobrego alkoholu i pogadać jak mężczyźni. A nie opowiadać, że to nie moja działka tylko tego drugiego, że ja chcę coś zrobić ale tamten przeszkadza. Przecież wszyscy (prezydent, starosta i wójt) mają pracować dla nas, dla naszego dobra. Kłótniami i podkładaniem świń nic nie zdziałają.



Stara rzymska zasada podtrzymywana przez władze naszej wesołej RP "dziel i rządź" sprawdza się nie tylko w Inowrocławiu.
Popieram Pana Prezydenta Brejzę za to że chce wyłączyć Inowrocław z powiatu!
Powtórzę kolejny raz za kimś kto o tym na forum pisał:
ZLIKWIDOWAĆ TE PASOŻYTNICZE POWIATY
To badziewiactwo tylko ciągnie kasę a jest tego grubo ponad 100 milionów złotych co roku!!!
Przez 10 lat pożarli miliard złotych!!
Gdyby te pieniądze w odpowiedniej proporcji dostał Inowrocław i okoliczne gminy, to by nie było takiego syfu jaki mamy
t
tymoteusz
Wszyscy włodarze naszego terenu powinni spotkać się przy stole z przynajmniej jedną butelką dobrego alkoholu i pogadać jak mężczyźni. A nie opowiadać, że to nie moja działka tylko tego drugiego, że ja chcę coś zrobić ale tamten przeszkadza. Przecież wszyscy (prezydent, starosta i wójt) mają pracować dla nas, dla naszego dobra. Kłótniami i podkładaniem świń nic nie zdziałają.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska