Sezon 2023/24 w skokach narciarskich zbliża się wielkimi krokami. Rywalizacja w Pucharze Świata zostanie zainaugurowana już w najbliższy weekend w fińskiej Ruce. Kwalifikacje zaplanowano na piątek, pierwsze konkursy odbędą się 25 i 26 listopada.
W pierwszych zawodach wystąpi pięciu reprezentantów Polski: Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Kamil Stoch, Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł.
Okres przygotowawczy potraktowaliśmy zupełnie inaczej niż w poprzednich latach. Zamiast rywalizować w letniej Grand Prix, zawodnicy bardziej skupili się na mocnym treningu. To model austriacko-niemiecki, ale praktykuje go coraz więcej reprezentacji, chociażby Norwegowie.
Jeszcze w ubiegłym tygodniu nasi skoczkowie z wyjątkiem Dawida Kubackiego przebywali wraz z rodzinami na ostatnim zgrupowaniu na Cyprze. Na wyspie Afrodyty było trochę treningu fizycznego, motorycznego, ale głównym celem było podładowanie "baterii" u naszych skoczków. Każdy zawodnik tego potrzebuje.
W Polskim Związku Narciarskim wyznajemy zasadę, że czas spędzony z rodziną w przeddzień inauguracji długiego sezonu, gdy skoczkowie będą praktycznie cały czas poza domem może tylko zadziałać pozytywnie. Mamy nadzieję, że ten wspólnie spędzony czas zbudował u nich dobrą energię na czas wytężonej pracy.
W ciągu kilku dni warunki atmosferyczne dla naszych reprezentantów diametralnie się zmieniły. Podopieczni Thomasa Thurbnichlera są już w znacznie chłodniejszej Norwegii, gdzie szlifują formę.
We wcześniejszych latach nasza kadra ostatnie dni przed sezonem spędzała w Planicy lub Oberstdorfie, teraz koncepcja się zmieniła. Skoczkowie wyjechali do mroźnej Norwegii. Weszli na śnieg, trenują w świetnych warunkach od kilku dni na skoczniach olimpijskich. To bardzo dobre wiadomości przed inauguracją Pucharu Świata.
Mogliśmy sobie pozwolić na taki wypad, bo tym razem sezon nie rozpocznie się w Wiśle. W zespole nie ma żadnej kontuzji, wszyscy są zdrowi, nie ma niepotrzebnych nerwów. Skoki naszych reprezentantów wyglądają obiecująco. Trener Thurnbichler jest z nich bardzo zadowolony więc mamy nadzieję, że zawody na skoczni w Ruce, która zazwyczaj nie była ulubionym obiektem dla reprezentantów Polski tym razem będą udane. Kadra w środę wieczorem opuści Norwegię, po stosunkowo krótkiej podróży w czwartek rano będziemy już w Finlandii.
Oczekiwania przed sezonem mamy duże, zwłaszcza, że podczas ostatnich mistrzostw Polski Dawid Kubacki zaprezentował się ze znakomitej strony. Nasz najlepszy obecnie zawodnik jest w bardzo dobrej formie. Oddał dwa wybitne skoki. Dzięki nim mógłby wygrać nawet zawody Pucharu Świata i jestem przekonany, że włączy się do walki o zdobycie Kryształowej Kuli.
Dawid prezentuje obecnie wybitny poziom, to w nim pokładamy największe nadzieje. Jeśli chodzi o pozostałych zawodników, na uwagę zasługuje Paweł Wąsek, wygląda dobrze zwłaszcza podczas treningów. Jeśli uda się mu to przenieść na konkursy, będzie naszym mocnym punktem.
