Jak informuje nadkom. Maciej Daszkiewicz z zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy,
w środę wieczorem w bydgoskim Fordonie policjanci przy zaparkowanych autach zauważyli dwóch dziwnie zachowujących się mężczyzn. Na widok funkcjonariuszy mężczyźni wsiedli do stojącej niedaleko skody fabia i odjechali.
Przeczytaj także:Bydgoszcz. Pościg za złodziejami aut
Policjanci sprawdzili zaparkowane auta. Okazało się, że w audi4 był uszkodzony zamek i stacyjka. Wówczas informację o podejrzanej skodzie i jej pasażerach przekazali oni innym patrolom. Auto zostało zauważone przez policję na ul. Andersa. Jechało wraz z volkswagenem passatem.
Gdy policja próbowała zatrzymać oba samochody, ich kierowcy zaczęli uciekać. Szczęście jednak im nie dopisywało. Kierowany przez 29-letniego mężczyznę passat zawiesił się na torach tramwajowych w okolicach ul. Szajnochy. Okazało się, że samochód ten został skradziony z niestrzeżonego parkingu w Fordonie.
Z kolei jadący skodą fabią dwaj mężczyźni: 28- i 35-latek zostali zatrzymani na ul. Fordońskiej.
Wszystkim trzem mężczyznom został postawiony zarzut usiłowania i kradzieży samochodów. Grozi im za to 10 lat więzienia.
Ponadto 29-latek będzie odpowiadał za posiadanie narkotyków (miał je przy sobie w chwili zatrzymania przez policję). Grozi mu do 3 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »