Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złodzieje schowali limuzynę na środku pola

(pio)
sxc.hu
Przekonaj się, jacy pomysłowi - chociaż niezbyt błyskotliwi - potrafią być złodzieje.

Przestępcy włamali się do sklepu w Żyznowie (Mazowsze). Wzięli papierosy, kiełbasy, napoje i słodycze, a nawet chleb. Zaraz po skoku poszli na cmentarz. Zdjęli płytę z nagrobka, w którym pochowano krewnego jednego z rabusiów. W grobie tym ukryli kradzione trofea. Zanim wrócili do domów, wypili piwo, żeby uczcić dobry dzień. Gdy trafili w ręce policji, ledwo trzymali się na nogach. 35-latek i jego 59-letni kompan mieli po około 2,7 promila alkoholu.

Dwie piły, rower, zepsuty pilot od telewizora i taczka metalowa znalazły się w "dorobku" braci, którzy kradli, co się da, a łupy ukrywali w swojej stodole pod sianem. Takie praktyki stosowali dwaj bracia z Wielgiego pod Lipnem, 19- i 23-latek.

Przeczytaj także:Płeć dziecka zależy od... ustawienia kanapy

Niezbyt błyskotliwi byli rabusie z Kościerzyny trudniący się kradzieżą aut. Luksusowe bmw kradzione w Niemczech ukrywali w rozpadającej się szopie, albo... na środku pola. Myśleli, że na polu nikt nie zauważy limuzyn, a pobliską drogą mało kto jeździł.

Funkcjonariusze ze Świnoujścia złapali 61-latka. Ten pan ukradł cztery silniki od motorówek. I wiecie, gdzie je schował? Pod swoim łóżkiem!

Dwaj kumple-złodzieje z Radkowa pod Nową Rudą ukradli dwie butle gazowe, czyli po butli na jednego. Schowali je w lesie. Podobno tam chcieli z nich zatankować gaz... do samochodów.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska