
(fot. nadesłane)
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 7, jednak straż i policja o tym fakcie dowiedziała się dopiero kilka godzin później.
55-latek znalazł na śmietniku w Wincentowie dwie zamknięte 200-litrowe beczki. Przywiózł je na teren swojej posesji w Kolonii Czamanin i przy pomocy szlifierki próbował przeciąć na pół. - W trakcie ich przecinania nastąpił wybuch - powiedział asp. Marcin Krasucki.
Mężczyzna został ranny w nogi. Udał się do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy. Po powrocie do domu postanowił powiadomić o wszystkim służby ratownicze.
Przybyli na miejsce strażacy z Radziejowa, zabezpieczyli drugą beczkę, która jak się okazało była pusta. - Nie stwierdzono żadnego skażenia terenu, bądź zagrożenia dla życia mieszkańców - dodał asp. Krasucki. - Policjanci sprawdzili miejsce, gdzie mężczyzna znalazł beczki, nie odnaleźli jednak innych tego typu przedmiotów.
O całej sprawie powiadomiono Urząd Gminy w Topólce oraz Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w Radziejowie.
Czytaj e-wydanie »