Wczoraj informowaliśmy, że wójt Henryk Styrna nie zgodził się udostępnić radnym opozycji pomieszczeń w szkole i w urzędzie. Nie jest to pełna prawda.
Okazuje się, że 1 kwietnia "Niezależni" wystąpili do wójta z prośbą o bezpłatne udostępnienie lokali na spotkania z mieszkańcami. Chcieli korzystać z pomieszczeń w szkołach, świetlicach i urzędzie.
Wójt powołując się na zapis w statucie gminy zgodził się, by klub mógł korzystać z sali USC raz w okresie między sesjami. O terminie posiedzenia mieli poinformować urząd z tygodniowym wyprzedzeniem.
W przypadku korzystania ze świetlic - odesłał radnych do sołtysów. Nie zgodził się na korzystanie ze szkół. Stwierdził, że głównym przeznaczeniem tych placówek są działalność edukacyjna i kulturalna.
Przewodniczący klubu Zbigniew Tylkowski powiedział nam, że radni chcą spotykać się z mieszkańcami częściej niż raz między sesjami. Stąd pomysł na "dyżur pod chmurką". - Ludzie chcą rozmawiać z radnymi. Chcemy im to umożliwić - tłumaczy. Ma 9-osobowego busa, który w razie niepogody będzie pełnił funkcję biura.