- Robimy wszystko, by do środy wyprzedać stare zapasy papierosów - zdradza nam Bogdan Forbot, właściciel sklepu tytoniowego przy ulicy Pomorskiej w Bydgoszczy. - Nie wyobrażam sobie bowiem, by potem bawić się w banderolowanie każdej paczki.
A zapasy były spore
Od najbliższej środy nie będzie można sprzedawać papierosów wyprodukowanych do marca tego roku, czyli przed zmianą stawek akcyzy na wyroby tytoniowe i papierosy. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zapasy były spore.
- Ustawa o podatku akcyzowym została znowelizowana i dlatego jest możliwość wyprzedaży papierosów na starych zasadach do końca czerwca - wyjaśnia Marzena Kamińska, rzecznik prasowy Izby Celnej w Toruniu. - Od lipca zaś takie papierosy, aby mogły być sprzedawane legalnie, muszą być obklejone brązową banderolą legalizacyjną.
W przeciwnym razie sprzedaż będzie nielegalna, za co można trafić do więzienia na trzy lata.
Sprzedawcy z naszego regionu mogą wykupić banderolę legalizacyjną w Urzędzie Celnym w Bydgoszczy - jedna kosztuje 1,30 zł.
- Koszty spadną na klientów, którzy zapłacą o tyle właśnie więcej za paczkę papierosów - nie ukrywa Kamińska.
Ile na paczce?
Tymczasem papierosy wyprodukowane po marcu są już objęte nową akcyzą, tylko, że do tej pory, ze względu na zapasy, jeszcze do wielu sklepów nie trafiły.
Są za to przezorni sprzedawcy, którzy już zdążyli zaopatrzyć się w banderole legalizacyjne - m.in. Kolporter. I dlatego w jego kioskach papierosy są już droższe, choć nie wszędzie dokładnie o 1,3 zł.
Oto przykłady: niebieskie LM lighty kosztowały 7,85 zł, teraz ich cena poszybowała do 8,95 zł. Marlboro "setki" podrożały z 9,40 zł do 10,15 zł, o złotówkę więcej trzeba zapłacić za LM Link Menthol - 9,20 zł. Cena WEST-ów poszła w górę z 6,85 do 7,95 zł, Viceroy-ów z 5,30 do 6,45 zł, Roctets White-ów z 14,30 do 16,50 zł, Paramountów z 6,65 do 7,80 zł, Mocnych z 6,95 do prawie 8 zł.
Własna produkcja
Klienci, którzy chcą zaoszczędzać i palą skręty też płacą więcej. Półkilogramowa paczka tytoniu podrożała już w marcu z 40 do 60 zł. Jednak coraz więcej osób jest zainteresowanych własną produkcją.
To się musi opłacać, skoro Firma Philips Morris Polska (największy w Polsce odbiorca polskiego tytoniu) podała, że spadła sprzedaż gotowych papierosów, a o 50 procent wzrosła sprzedaż tytoniu.
Papierosy pali 32 procent dorosłych Polaków. Jednak zdecydowana większość palaczy chciałaby rozstać się z nałogiem - wynika z sondażu CBOS.
Teraz jest okazja rzucić palenie. Warto dodać, co zawiera cena papierosa: 55 procent to podatki, w tym akcyzowy, 25 proc. to koszty produkcji, 20 procent - dystrybucji i sprzedaży.
