Ostatni poniedziałek był dniem, w którym grupa przestępców grasowała w Grudziądzu i okolicach.
- Dotarły do nas informacje o kilkunastu próbach oszukania metodą "na wnuczka" mieszkańców Grudziądza i okolic. Niestety, jedna z tych prób była udana - potwierdza sierż. sztab. Maciej Szarzyński z policji w Grudziądzu.
Ofiarą oszustów padła 88-letnia kobieta mieszkająca w jednej ze wsi północnej części gminy Grudziądz.
- Około godziny 13 do babci zadzwoniła kobieta, która podała się za jej córkę, moją teściową. Powiedziała, że jest w policyjnym areszcie, bo spowodowała wypadek samochodowy, w którym zginęła jedna osoba. I zapowiedziała, że za jakiś czas skontaktuje się ktoś z policji - opowiada członek rodziny oszukanej kobiety.
Niedługo później zadzwoniła "policjantka". - Potwierdziła informacje o wypadku i powiedziała, że potrzebne są pieniądze na kaucję, żeby córka babci mogła wyjść z aresztu. "Policjantka" zastrzegła też, że sprawa jest tajna i babcia do czasu przyjazdu kuriera nie może nigdzie telefonować ani wychodzić z domu - opowiada nam mężczyzna.
Oszuści jako "kaucję" zażądali 30 tysięcy złotych. Kobieta nie miała takiej kwoty, ale wysupłała wszystkie swoje oszczędności - kilkanaście tysięcy złotych. Zgodnie z poleceniem "policjantki" kobieta zapakowała pieniądze do dwóch kopert - jedna z nich, z kwotą 2 tys. zł była dla "kuriera", a druga z pozostałymi pieniędzmi dla "policji".
Kurier już po chwili zjawił się u kobiety i odebrał przesyłkę.
To, że seniorka padła ofiarą oszustów, wyjaśniło się, gdy jej córka wróciła z pracy. Oczywiście, o żadnym wypadku nic nie wiedziała.
Grudziądzcy policjanci poszukują oszustów.
Ostrzegają seniorów na spotkaniach, ale tylko w mieście
Oszustwa na wnuczka, policjanta itp. są jednym z tematów spotkań organizowanych w ramach programu "Bezpieczny senior", który jest prowadzony na terenie Grudziądza. - Spotykamy się z członkami różnych klubów i organizacji zrzeszających seniorów, aby opowiadać im o zagrożeniach, które na nich czyhają - mówi Maciej Szarzyński.
Na terenie powiatu takich spotkań dotąd nie było.
- O naszym projekcie rozmawialiśmy na spotkaniu z sołtysami, byliśmy gotowi przeprowadzić takie same spotkania na terenie gminy Grudziądz. Wójt był przychylny, sołtysi również wydawali się zainteresowani, jednak ostatecznie się do nas nie zgłosili - mówi Szarzyński.
Policjanci przestrzegają
Funkcjonariusze przestrzegają, aby być czujnym i nie dać się naciągnąć fałszywym „wnuczkom”. Metoda działania sprawców takich przestępstw za każdym razem jest bardzo podobna. Najczęściej wyszukują osobę, jej adres i numer telefonu w książce telefonicznej, po czym nawiązują kontakt. Podają się za członka rodziny: wnuczka, kolegę, przyjaciela, a ostatnio coraz częściej „policjanta” . Następnie oszuści wymyślają jakąś historię, za pomocą której chcą wyłudzić od rozmówcy pieniądze. Policja przestrzega i przypomina, by w żadnym wypadku nie przekazywać swoich pieniędzy nieznajomym osobom.
