
Bartosz Such w zwycięskim meczu grał mocno przeziębiony, a Huang Sheng Sheng nabawił sie urazu nogi. Teraz obaj czują się bardzo dobrze
(fot. Maryla Rzeszut)
Zbliża się ćwierćfinał drugich, po Lidze Mistrzów, europejskich rozgrywek ETTU Cup. (Puchar Europejskiej Unii Tenisa Stołowego).
Nasi rywale - Hannebont GV zadzwonili do nas z prośbą zmiany gospodarza pierwszego meczu. Nie bardzo im pasował przyjazd 1 lutego do Grudziądza. Nie upieraliśmy się, lecz poszliśmy im na rękę - tłumaczy Jerzy Wilmański z ASTS Olimpia/Unia. - Tak więc nie będzie meczu w Grudziądzu 1 lutego, tylko we Francji.
Rewanż Olimpia/Unia - Hannebont rozegrany zostanie 8 lutego o godz. 18 w Grudziądzu. Wstęp jest bezpłatny.
Czy to dobrze, że grudziądzanie (Bartosz Such, Huang Sheng Sheng i Tomislav Kolarek) pierwszy mecz zagrają na wyjeździe? - Może nie ma większego znaczenia, gdzie najpierw się gra, chociaż według mnie dobry występ u siebie ustawia korzystnie mecz - analizuje Jerzy Wilmański. - Tak czy inaczej, po obu stronach grają zawodowcy, którzy z niejednego pieca chleb jedli i walczyć będą w obu meczach na maksimum możliwości.W ekipie Hannebnont graja słynni tenisiści Kalinikos Kreanga (65. na świecie) i Dmitrij Prokopcow (80. w światowym rankingu ITTF). Such jest 111., Huang 118., a Kolarek 128.
Czytaj e-wydanie »