Zmiany w emeryturach rolniczych od lipca. Skończy się fikcja emerytów - rolników

- Na taką zmianę wieś czekała - mówi Grzegorz Drewczyński, rolnik ze Świekatowa (pow. świecki). - Przecież nie może być tak, że na przykład mechanik samochodowy nawet po przejściu na emeryturę, mógł nadal naprawiać samochody, a rolnik - emeryt miał się udać na nieustające wakacje!

Jego zdaniem dotychczasowe prawo było nie tylko niesprawiedliwe dla rolników, ale także niejednokrotnie stawało się powodem tworzenia fikcji: - Na przykład rolnik, żeby przejść na emeryturę przekazywał gospodarstwo, a potem żeby nie stracić prawa do tego świadczenia udawał, że w ogóle w nim nie pracuje - dodaje Grzegorz Drewczyński. - Przecież nawet najlepiej wykształcony następca, przynajmniej na początku, potrzebuje pomocy doświadczonego praktyka! Nie można rolnikom zabraniać pracy w gospodarstwie, ani zmuszać do jego przekazywania.

Niedawno Henryk Kowalczyk, wicepremier oraz szef resortu rolnictwa powiedział: – Od 1 lipca br. rolnicy będą mogli uzyskać świadczenie emerytalne bez konieczności pozbywania się swojego gospodarstwa. To element sprawiedliwości dziejowej. Rolnicy zostali w ten sposób zrównani w swoich prawach z innymi emerytami.

Wicepremier Kowalczyk zwrócił uwagę, że od lipca rolnicy będą mogli dalej pracować i otrzymywać emeryturę, tak samo jak dzieje się to w przypadku emerytów pobierających świadczenie z ZUS-u.

20 kwietnia Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników przedłożony przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi.

Jak podaje ministerstwo rolnictwa jedną z najważniejszych zmian będzie fakt, że „rolnik na emeryturze nie będzie musiał zaprzestawać prowadzenia działalności rolniczej, aby otrzymywać świadczenie w pełnej wysokości. W takim przypadku emeryt będzie zobowiązany do dalszego opłacania w KRUS składki na ubezpieczenie emerytalno-rentowe, zarówno podstawowej, jak i dodatkowej, w przypadku prowadzenia gospodarstwa rolnego o powierzchni powyżej 50 ha przeliczeniowych.”

W tej ustawie regulowane zostaną także kwestie związane ze zbiegiem tytułów ubezpieczenia z rolniczego i powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych. Resort zauważa, że nowe przepisy będą sprzyjały większej mobilności zawodowej: „Rolnicy i domownicy będą mogli bez obawy o utratę ubezpieczenia w KRUS podejmować np. szkolenia, które umożliwią im zdobycie nowych kwalifikacji.”

Poza tym wprowadzona zostanie możliwość zaliczania do wysokości części składkowej emerytury rolniczej okresów odbywania czynnej służby wojskowej w Wojsku Polskim lub okresów jej równorzędnych.

Istotne jest także to, że emeryci - rolnicy będą mieli możliwość rehabilitacji leczniczej w ośrodkach KRUS, a opiekunowie osób niepełnosprawnych – możliwość kierowania na turnusy regeneracyjne.

– Chciałbym jednak, aby rolnicy przechodzący na emeryturę mogli jak najwięcej odpoczywać, a gospodarstwa prowadzili ich następcy – zauważył szef resortu rolnictwa.

Zdaniem Czesława Wiszniewskiego, dyr. bydgoskiego Oddziału Regionalnego KRUS, temat ułatwień w przechodzeniu na emeryturę rolniczą od pierwszego lipca cieszy się dużym zainteresowaniem, ale nie wpływa na liczbę składanych wniosków emerytalnych w Kujawsko-Pomorskiem.

- Tak się złożyło, że na razie nie mam następcy, więc cieszę się, iż nie muszę pozbywać się rodzinnego gospodarstwa i mogę pracować w nim tak długo jak będę chciał - dodał Drewczyński. - Może kiedyś pałeczkę przejmą wnuki. Ale to będzie nasza decyzja, a nie przymus!

Wicepremier Kowalczyk - mówiąc o zmianach dotyczących świadczeń z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego - zapewnił, że rolnicy otrzymają wkrótce 13 i 14 emeryturę.

Dyr. Wiszniewski: - W kwietniu wypłaciliśmy 59 758 dodatkowych rocznych świadczeń pieniężnych tzw. „13”.

Jego zdaniem w przypadku wypłat „14” liczba ta będzie podobna lub mniejsza.

Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej poinformowała, że wypłaty czternastych emerytur rozpoczną się w sierpniu.