Pięć lat w Unisławiu czekano na powrót do V ligi. Awans przyszedł dość niespodziewanie w ostatniej kolejce i w doliczonym czasie gry. Unislavia pokonała u siebie Węgrowiankę 1:0, a w tym samym czasie w Kijewie Królewskim Pomowiec tylko zremisował z Naprzodem Jabłonowo 1:1. Te wyniki sprawiły, że unisławianie z trzeciego miejsca awansowali na pierwsze uzyskując bezpośredni awans do "okręgówki“
- To był zakręcony dzień - wspomina prezes Unislavii Grzegorz Redo. - Przez cały sezon nie byliśmy nigdy liderem. A jeszcze na trzy kolejki wydawało się, że z awansu nic nie będzie. Sportowo zawsze byliśmy przygotowani na grę w V lidze.
Rezygnacja prezesa
Latem w zespole z Unisławia zaszło kilka zmian. Przedwczoraj z funkcji prezesa klubu zrezygnował Grzegorz Redo. - Byłem prezesem ponad 20 lat - mówi Grzegorz Redo. - Dwa razy wprowadzałem Unislavię do okręgówki. Teraz pora, by młodsi przejęli pałeczkę. Już dawno ich do tego namawiałem. Poza tym prowadzenie firmy transportowej nie pozwala mi już pracować na rzecz klubu.
Na razie nie wiadomo kto będzie nowym szefem Unislavii. Na najbliższym posiedzeniu prezesa wybierze zarząd.
Cztery wzmocnienia
Zmiany zaszły też w kadrze beniaminka. - Wzmocni nas czterech piłkarzy - informuje trener Dawid Berej. - Są nimi Jakub Siłakowski, Karol Szpankiewicz z Cyklonu Kończewice, Tomasz Drążkowski z Ogniwa Zegartowice. Staramy się o pozyskanie jeszcze jednego gracza z Ogniwa. Nikt od nas nie odszedł. Myślę, że mamy skład, który pozwoli nam dobrze grać w V lidze, chociaż wiemy, że rywale będą mocni.
W okresie przygotowawczym Unislavia rozegrała trzy sparingi (Gwiazda Starogród 5:2 i 5:0; GLKS Osielsko 1:2). Była też na turnieju w Niemczech, gdzie zajęła 3. miejsce. Wczoraj unisławianie zagrali ostatni sparing z Kasztelanem Papowo Biskupie.