- Na razie nie ma się co martwić - uważa Andrzej Ośmiałowski, rolnik i sołtys z Liznowa, (pow. toruński). - Trzeba poczekać do odwilży, żeby sprawdzić stan roślin.
- Jakby człowiek wyszedł z ciepłej kąpieli na mróz, to mógłby dostać zapalenia płuc. A co będzie z roślinami, które jeszcze w grudniu rosły w najlepsze, a potem przyszedł srogi mróz i to bez śniegu? - zastanawia się Stanisław Kulwicki, gospodarz z Borówna, koło Chełmna.
- Pomimo tegorocznej suszy, uprawy zdążyły nadrobić zaległości - dodaje Ośmiałowski. - Nawet te posiane w listopadzie, ładnie wyrosły.
Kujawsko-Pomorską Strefę AGRO znajdziesz na Facebooku - dołącz do nas!
- Rośliny później wysiane, do dobrze przygotowanej gleby, mogły w dobrej formie wejść w okres spoczynku, bo miały czas na ukształtowanie systemu korzeniowego - mówi Beata Kaliska, dyr. Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian w Chrząstowie (pow. nakielski). - Szkoda, że ten okres przejściowy był tak krótki - dodaje rolnik z Borówna.
- Niektóre rośliny mogły wymarznąć, ale na razie nie ma powodów do narzekań - uważa Marek Radzimierski z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, oddział w Przysieku. - Ważne, że przed mrozami zdążyły pobrać składniki pokarmowe.
- Pierwszego stycznia temperatura gleby na głębokości 20 centymetrów wynosiła 1,8 stop. Celsjusza, zaś w poniedziałek rano spadła do minus dwóch stopni - mówi dr inż. Bogdan Bąk z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Badawczego Instytutu Technologiczno-Przyrodniczego.
Jego zdaniem piątego stycznia w Kujawsko-Pomorskiem może spaść trochę śniegu (głównie w zachodniej i południowo-zachodniej części). W piątek i w niedzielę strefa opadów obejmie cały region, a słupek rtęci będzie się wahał od 0 do minus 3 stopni C:- Śnieg powinien wreszcie przykryć ziemię, która tak szybko się nie rozmrozi.
x-news/TVN Meteo Activ